Emilewicz: Nowe prawo napędzi rozwój firm w Polsce

- Rząd pracuje nad kolejnymi uproszczeniami dla przedsiębiorców - mówiła w Rzeszowie Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii.

Przypomniała także, że celem dotychczasowych zmian jest nie tylko lepszy start nowych firm na rynku, ale również poprawa relacji na linii biznes - administracja publiczna.

Prawo do przedsiębiorczości:https://prawodoprzedsiebiorczosci.parp.gov.pl/. - pod tą nazwą na przełomie maja i czerwca zaplanowano cykl spotkań z przedsiębiorcami, w których udział biorą przedstawiciele Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i Banku Gospodarstwa Krajowego.

Reklama

- W zeszłym roku przy 85 wydarzeniach w cyklu odwiedziło nas ok. 6 tys. osób. Dziś jesteśmy w połowie zaplanowanych spotkań i ponad 1000 osób miało już okazję bezpośrednio się z nami spotkać - mówi Interii Mikołaj Różycki, zastępca prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Przedstawiciele administracji i instytucji rozwoju w ramach spotkań z przedsiębiorcami opowiadają o zmianach dla przedsiębiorców, które weszły w życie w ostatnim czasie. To 100 Zmian Dla Firm, Konstytucja biznesu i pakiet MŚP.

20 miast Polski

- Odwiedzamy 20 największych miast w Polsce. Chcemy dalej komunikować zmiany w prawie, które były wprowadzane pakietowo, np. w ramach Konstytucji biznesu. Mówimy o zmianach, które zachodzą od 2017 r., ale też o tych, które są w tej chwili procedowane i konsultowane ze światem przedsiębiorców, są na pierwszym etapie ścieżki legislacyjnej, ale mogą na stałe zagościć w naszej rzeczywistości w 2020 r. Chcemy też słuchać głosu przedsiębiorców w zakresie tego, co jeszcze można zmieniać - mówi Różycki.

Gdy przedstawiciele administracji i instytucji rozwojowych opowiadają, co udało się zmienić i co planują w najbliższym czasie, przedstawiciele biznesu - zwracają uwagę, co wciąż nie działa lub działa źle, co należy poprawić i jakie kwestie wciąż stanowią dla nich istotną barierę rozwojową. Część postulatów później znajduje odzwierciedlenie w pracy m.in. resortu przedsiębiorczości i skutkuje nowymi rozwiązaniami prawnymi. - Ta obecność się opłaca. Po ubiegłorocznych spotkaniach co najmniej kilka projektów zgłoszonych przez przedsiębiorców stało się częścią pakietu MŚP czy było podstawą wprowadzenia korekt do Konstytucji biznesu - tłumaczy Emilewicz. Dlatego też zachęca przedsiębiorców do kontaktu i zgłaszania swoich uwag do tworzonego prawa lub sugestii zmian, które ich zdaniem są niezbędne.

Kolejny pakiet zmian

Na faktyczną ocenę efektów wprowadzonych zmian dla przedsiębiorców trzeba - mówi Interii Emilewicz - poczekać jeszcze 4-5 lat. Podkreśla jednak, że ponad 70 proc. uprawnionych korzysta od początku tego roku z małego ZUS-u. - Trzy na cztery firmy założone od maja ub.r. korzystają z tzw. pasa startowego, czyli sześciu miesięcy bez konieczności opłacania składek na ubezpieczenie społeczne - wyjaśnia Emilewicz. Dodaje też, że dotychczasowe zmiany trafiły w zapotrzebowanie przedsiębiorców, a rząd pracuje już nad kolejnymi.

Mowa o pakiecie "Przyjazne prawo". To m.in. dwa rozwiązania szczególnie istotne dla przedsiębiorcy: prawo do żółtej kartki lub - inaczej - prawo do błędu. - Proponujemy, aby poczatkujący przedsiębiorca mógł skorzystać z prawa do błędu raz, dwa, trzy razy w roku. Nie będzie od razu karany administracyjnie, a zamiast tego upomniany, po to, żeby wprowadzić korektę - mówi Emilewicz. To kolejny krok w stronę budowania bardziej partnerskich relacji między przedsiębiorcą a urzędem.

- Jeżeli to będzie złe naliczenie zaliczki na należny podatek, bądź niedopełnienie obowiązku, np. dostarczenia zaświadczenia - wówczas nie będzie karany administracyjnie będzie upomniany, żeby wprowadzić szybko korektę - zapewnia minister Emilewicz.

Szefowa MPiT dodaje, że kolejnym punktem jest poprawa konkurencyjności polskich portów, głównie za sprawą zmian w terminach odprowadzania VAT. - Wprowadzamy zasadę rozliczenia VAT na zasadach ogólnych (do 21 dnia kolejnego miesiąca) a nie w terminie 7 dni jak teraz. To korzystne rozwiązanie zwłaszcza dla importerów - przypomina. To jednak nie wszystko. W 2021 r. wejdą w życie najprawdopodobniej nowe przepisy dotyczące zamówień publicznych.

Reforma zamówień publicznych

- Przed nami duża reforma prawa zamówień publicznych. Jeśli mówimy o tym, co firmom pozwoli szybciej rosnąć, to moje nadzieje pokładam właśnie w reformie prawa zamówień publicznych. Zamówienia publiczne to 8 proc. polskiego PKB, ponad 160 mld zł, które trafiają co roku na rynek - ocenia Emilewicz zapytana o to, czy dotychczasowe zmiany w prawie są wystarczające do tego, by małe firmy mogły szybciej się rozwijać.

- Większość traktuje zamówienia publiczne jako klub dla wybranych. Chcielibyśmy widzieć w nich więcej firm. To dla nich ogromny lewar rozwojowy - by małe przedsiębiorstwa stawały się średnimi a średnie dużymi. Ambicją było maksymalnie uproszczenie procedur - mówi szefowa resortu.

Rozmówcy Interii podkreślają, że teraz w zamówieniach publicznych konkurencyjność jest na bardzo niskim poziomie, bo jest to 2,4 oferty na postępowanie. Są branże, że ma się 100 proc. gwarancji na wygranie przetargu, bo jest się jedynym oferentem. A bez konkurencji nie ma rozwoju, nie ma nowych rozwiązań, lepszej jakości przetargów, dlatego na zmianie prawa ma skorzystać nie tylko przedsiębiorca, ale również zamawiający. Tych jest w Polsce teraz ok. 33 tys.

- Skupiamy się na etapie przygotowania umowy o zamówienie publiczne i jej realizacji. Nie zapominamy o proceduralnym sposobie wyboru poszczególnych wykonawców. Szykujemy zmiany w każdym z tych etapów umowy zamówieniowej. Chcemy, żeby wykonawcy mieli jak najszerszy dostęp do informacji o zamówieniach, o tym, kiedy są planowane zamówienia, jak są wykonywane. Drugi aspekt to uproszczenia proceduralne. Planujemy szereg zmian w postepowaniach poniżej progów unijnych, ułatwień zarówno dla zamawiających, jak i wykonawców. Trzeci - związany jest z równowagą stron: żeby miały one w miarę zbliżone pozycje. Czwarta grupa zmian to te związane z realizacją umowy. Przewidujemy płatności zaliczkowe, częściowe, obniżenie gwarancji zabezpieczenia należytego wykonania umowy - tłumaczy Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

Do tego jedną z propozycji jest skrócenie czasu zwrotu wadium. - W obecnej ustawie mamy zapisane, że wadium powinno zostać zwrócone niezwłocznie, natomiast ta niezwłoczność różnie była interpretowana i zdarzało się, że trwało to tygodniami bądź nawet miesiącami. W nowej ustawie zapisujemy, że powinien on nastąpić w terminie siedmiu dni od dnia zakończenia lub unieważnienia postepowania - dodaje Nowak.

W spotkaniu w Rzeszowie w ramach cyklu "Prawo do przedsiębiorczości" udział wzięło ponad 200 lokalnych przedsiębiorców.

mk

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »