Rzecznik Przedsiębiorców i jego superkompetencja
Rzecznik Przedsiębiorców ma być organem interwencyjnym w sprawach, gdy mogą być naruszane prawa przedsiębiorców. Utworzenie takiej instytucji to krok w dobrą stronę - oceniają eksperci.
Na wzór funkcjonujących już instytucji, np. Rzecznika Praw Obywatelskich ma działać kolejna instytucja - Rzecznik Przedsiębiorców. Tym razem jednak będzie ona ściśle zorientowana na sprawach przedsiębiorców i problemach, z którymi zderzają się oni podczas prowadzenia biznesu. Wszyscy znamy sytuacje, gdy niewłaściwe decyzje sądów bądź upór urzędników prowadziły do upadłości przedsiębiorstw. Często to właśnie od decyzji urzędniczej zależy decyzja o inwestycji bądź jej zaniechaniu. Często też oczekiwanie na wydanie stanowiska utrudnia bezproblemowe prowadzenie biznesu. W podobnych sytuacjach - możemy przypuszczać - będzie mógł pomóc właśnie rzecznik.
W końcu ma on być organem interwencyjnym w sprawach, gdy będą naruszane prawa działających w Polsce firm.
- Mam wrażenie ze większość kompetencji realizuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Obawiam się, że może zostać powołana instytucja, która będzie dublować obowiązki i zadania już istniejącej - mówi w rozmowie z Interią Krzysztof Kajda, radca prawny, dyrektor Departamentu Prawnego Konfederacji Lewiatan.
Co jednak ważne, artykuł 28 projektu ustawy o Komisji Wspólnej Rządu i Przedsiębiorców oraz Rzeczniku Przedsiębiorców wskazuje na zupełną nowość w zakresie możliwych mechanizmów interwencyjnych dla rzecznika, w sytuacji gdy działania urzędów będą naruszać interes przedsiębiorcy albo szkodzić w wyniku długotrwałej kontroli. To może być zmiana jakościowa, która przemawia za powołaniem nowej instytucji.
- Jeżeli w toku dyskusji i procedowania ten zapis się obroni, to uznam, że warto powołać nową instytucję - twierdzi ekspert.
O co chodzi? Jeżeli dojdzie do naruszenia przepisów różnych ustaw, np. w zakresie prawa pracy, prawa podatkowego, i innych - to rzecznik będzie mógł wstrzymać kontrolę na okres maksymalnie sześć miesięcy.
Zatem, czy będzie to kontrola prowadzona przez UOKiK (np. w oparciu ustawę o łańcuchu dostaw, która ma eliminować nieuczciwe zasady konkurencji w obrocie rolno-spożywczym), czy inne instytucje, jak KNF, a rzecznik uzna, że ma uzasadnienie odnośnie do tego, że kontrola narusza prawo, może ją wstrzymać na okres nawet pół roku.
- Nie jestem zwolennikiem tworzenia alternatywnych instytucji w stosunku do tych, które sprawnie działają. A przecież współpraca z Rzecznikiem Praw Obywatelskich układa się dobrze. Jest departament, nakierowany na wsparcie przedsiębiorców. Tym niemniej, jeżeli wskazana w projekcie kompetencja, podczas procedowania ustawy zostanie utrzymana, to będziemy mieli w polskim systemie zupełną nowość - dodaje Kajda.
Podstawowe zadania MR ujęło w kilku punktach:
1. W przypadku skomplikowanych, niejednoznacznych przepisów prawa, na wniosek Rzecznika Przedsiębiorców urzędy będą zobowiązane do wydawania "objaśnień przepisów";
2. Prawo do wstrzymania dowolnej kontroli, jeśli zaistnieje poważne podejrzenie naruszenia prawa przez urzędników;
3. Pomoc w organizacji mediacji miedzy przedsiębiorcami a organami administracji;
4. W swoich działaniach będzie w szczególności uwzględniał mikro-, małych i średnich przedsiębiorców;
5. Możliwość opiniowania aktów prawnych dotyczących przedsiębiorców, taka opinia Rzecznika Przedsiębiorców do projektu ustawy będzie "towarzyszyła" projektowi na każdym etapie procesu legislacyjnego
WK