Łatwiej o dotacje dla małych i średnich firm

Od dzisiaj (9 maja br.) małe i średnie firmy działające w regionie Polski Wschodniej mogą ponownie powalczyć o granty i zdobyć dotację na rozwój nowatorskich produktów. Tym razem jednak będzie łatwiej otrzymać dotację.

Termin zakończenia naboru wniosków upływa 31 sierpnia 2017 r. Pula pieniędzy do wykorzystania wynosi 430 mln zł.

Przedsiębiorcy, którzy chcą skorzystać z finansowania w ramach programu "Tworzenie sieciowych produktów przez MŚP" (poddziałanie 1.3.2 Program Operacyjny Polska Wschodnia) muszą spełnić szereg wymagań, które - w porównaniu do wcześniejszych edycji - zostały znacząco obniżone.

Ukłon w stronę biznesu

Konkurs "Tworzenie sieciowych produktów przez MŚP" jest kierowany do firm z regionu Polski Wschodniej. We jego wcześniejszych odsłonach nie spłynęło zbyt wiele wniosków. - Ograniczeniem były restrykcyjne zapisy, w tym zwłaszcza dotyczące minimalnej ilości podmiotów wchodzących w skład konsorcjum (tj. 10 firm), jak również wartości projektu (tj. minimum 20 mln zł) - mówi w rozmowie z Interią Sebastian Głąbicki, główny specjalista w Departamencie Projektów Infrastrukturalnych.

Reklama

Zatem Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zdecydował się na obniżenie poprzeczki. Wszystko po to, by zainteresowanie ze strony biznesu w trzecim konkursie było większe niż we wcześniejszych edycjach. PARP uprościła zasady i zmniejszyła wymagania dla startujących firm.

Co się zmieniło w porównaniu do wcześniejszych dwóch edycji? - Najważniejsze zmiany dotyczą trzech wymogów. Po pierwsze zmniejszona została wymagana liczba członków w konsorcjum do realizacji projektu - tłumaczy ekspert PARP.

Prace powinny być prowadzone obecnie wspólnie przez minimum 3 firmy z siedzibę w jednym z pięciu województw, wchodzących w skład makroregionu Polski Wschodniej, tj. lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego. Zgłoszony produkt/projekt musi być nie tylko innowacyjny, ale również wykorzystywać potencjał makroregionu.

- Druga zmiana dotyczy minimalnej wartości projektu. Dotychczas było to 20 mln zł. W trzeciej edycji jest to już 10 mln zł dla wydatków kwalifikowanych. Także liczba zatrudnionych osób w przedsiębiorstw została ograniczona z 20 do 10 - wyjaśnia Głąbicki.

Wymagana specjalizacja

Dotacje można uzyskać na projekty, które będą realizowane przynajmniej w jednym z ww. województw i dotyczą inwestycji początkowej, wpisującej się w regionalne specjalizacje, spójne na minimum dwóch województw.

Te zapisy nie uległy żadnym modyfikacjom. - Warunkiem jest by regionalne specjalizacje powtórzyły się w dwóch województwach, niekoniecznie dla tego, w którym będzie realizowany projekt. Dotychczas żaden ze złożonych projektów nie został odrzucony przez niespełnienie tego wymogu - dodaje Głąbicki.

Każde województwo określiło regionalne inteligentne specjalizacje, czyli obszary, w których dany region czuje się najlepiej, a w dalszym wspieraniu swoich silnych stron widzi potencjał dla dalszego rozwoju gospodarczego. Województwa Polski Wschodniej najczęściej wskazują aktualnie specjalizacje oparte na dziedzinach związanych z zasobami przyrodniczymi: biogospodarkę, żywność, przetwórstwo rolno-spożywcze, zdrowie.

Nie oznacza to jednak, że dla wszystkich pięciu województw właśnie te regionalne specjalizację będą wspólne. Analiza branż i sektorów, łańcucha wzajemnych powiazań można wyróżnić kilka obszarów, które są wspólne dla przynajmniej dwóch województw w regionie Polski Wschodniej. To żywność i produkty rolno-spożywcze, ekologia, turystyka, medycyna, zdrowie, energetyka, technologie informacyjno-komunikacyjne (ICT), budownictwo ekologiczne, produkcja maszyn i urządzeń.

Błędy warte miliony

- Po ocenie poprawności złożonych wniosków i poszczególnych projektów, zwłaszcza ich gotowości do realizacji w większość została odrzucona. W pierwszej edycji zakwalifikowaliśmy dwa projekty. Tak samo w drugiej. Stąd decyzja o uruchomieniu trzeciego konkursu przy zmienionych kryteriach - dodaje ekspert PARP.

Celem jest poprawa dostępności od finansowania i uproszczenie samej formuły. A jakie są najczęściej popełniane błędy, które dyskwalifikują wniosek bądź cały projekt?

- Brak zabezpieczenia finansowego dla proponowanego projektu. Brak środków na realizację, tj. zapewnienie wymaganego wkładu, czy to potwierdzając posiadanie wymaganych środków własnych, czy odpowiedniej promesy lub pożyczki od podmiotów zewnętrznych - ocenia Głąbicki i dodaje, że często problemem był także brak innowacyjności realizowanych projektów.

beb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firmy | dotacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »