Kiedy Polska wejdzie do strefy euro?

Europa musi się przygotować na "wyjście awaryjne"

Grecji nie uda się uratować. Nie zdoła wyjść z przerastających ją długów nawet wówczas, gdy otrzyma nową pomoc, dlatego reszta eurostrefy musi z góry przygotować się do jej usunięcia - twierdzą analitycy ośrodka badawczego Stratfor.

Według nich eurostrefa musi przygotować "wyjście awaryjne", którym jest fundusz EFSF (European Financial Stability Facility). O jego wzmocnieniu zdecydowało czwartkowe głosowanie w Bundestagu. EFSF zyskał większe możliwości pożyczkowe i dodatkowe uprawnienia m.in. skupywania obligacji państw znajdujących się w trudnościach.

- Rozbudowa EFSF musi nastąpić, ponieważ nie da się zająć greckich aktywów majątkowych na sumę 280 mld euro odpowiadającą zagranicznym zobowiązaniom dłużnym tego kraju. Taki krok musiałby uruchomić finansową katastrofę, której eurostrefa by nie przetrzymała - stwierdził w czwartkowym komentarzu wiceszef działu analiz Stratforu Peter Zeihan.

Reklama

- Po to, by przygotować się do usunięcia Grecji (z eurostrefy) należy zrobić trzy rzeczy równocześnie - dodaje.

Według analityków ok. 400 mld euro potrzeba na odseparowanie Grecji od reszty eurostrefy, ok. 800 mld euro potrzeba na niedopuszczenie do załamania się sektora bankowego w Portugalii, Włoszech, Hiszpanii i Francji.

Dalsze 800 mld euro trzeba mieć na wypadek, gdyby trzeba było zaspokoić potrzeby finansowe Włoch w najbliższych trzech latach po usunięciu Grecji, potencjalnie to bowiem Włochy wymieniane są jako kraj mogący potrzebować wsparcia.- A zatem dopóki Europejczycy nie będą mieli w zanadrzu 2 bln euro, nie będą mogli usunąć Grecji z eurostrefy - podsumował.

_ _ _ _ _

Rozmowy

Greckie Ministerstwo Finansów oświadczyło, że rozmowy z tzw. trojką, czyli Komisją Europejską, Europejskim Bankiem Centralnym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW), zostały wznowione w czwartek w dobrej atmosferze. - Wstępne spotkanie z ministrem finansów Ewangelosem Wenizelosem było pozytywne i konstruktywne - poinformował przedstawiciel resortu finansów. Rozmowy, jak powiedział, zastrzegając sobie anonimowość, "dotyczyły zagadnień, które mają zostać zbadane do końca przeglądu".

Eksperci trojki mają się spotkać ponownie w najbliższych dniach z Wenizelosem i innymi ministrami greckiego rządu.

W czwartek premier Jeorjos Papandreu zaapelował do członków swego gabinetu, by dołożyli starań w celu sprostania wymaganiom, jakie UE i MFW stawiają Grecji, która potrzebuje finansowego wsparcia.

Trzy scenariusze

- Przedstawiciel rządu, na którego powołuje się Reuters, powiedział, że grecki gabinet naszkicował trzy alternatywne scenariusze, które przedyskutuje z inspektorami.

Inspektorzy UE i MFW mają się zapoznawać z nowymi planami oszczędnościowymi Grecji co najmniej przez tydzień - pisze Reuters i dodaje, że większość analityków uważa, że zatwierdzą kolejną, wynoszącą 8 mld euro transzę pomocy dla Grecji.

Powrót szefów misji był warunkowany rozstrzygnięciem przez Grecję tego, jak zamierza załatać dziurę budżetową w latach 2011 i 2012, a także przeprowadzić konieczną prywatyzację.

Na początku miesiąca inspektorzy trojki zađwieđsili misję w Ateđnach, mimo że szósta transza powinna być uruchomiona do końca września.

Wskazali na "problemy techniczne", które muszą rozwiązać Grecy. Tymczasem rząd w Atenach ogłosił, że bez kolejnej transzy w wysokości 8 mld euro z ponad 100 mld przyznanej w ubiegłym roku przez UE i MFW pożyczki wystarczy mu pieniędzy na wypłaty pensji tylko do października.

_ _ _ _ _

Opinia - Marka Rogalskiego analityka DM Banku Ochrony Środowiska S.A.

Niepokoić może jednak co innego - zdaniem Wolfganga Schauble decyzja w sprawie wypłaty szóstej transzy pomocy dla Grecji zapadnie na specjalnym spotkaniu Eurogrupy dopiero 13 października - a więc dzień przed datą, którą Grecy uznają za krytyczną dla wypłacalności państwa. To może wprowadzać niepotrzebną nerwowość na rynki, chociaż należy oczekiwać, że plotki odnośnie wyników misji kontrolnej Trójki w Atenach, najpewniej pojawią się na rynku kilka dni wcześniej.

_ _ _ _ _

Przywrócić zaufanie

Kryzys gospodarczy podał w wątpliwość zaufanie do rządów, które nie radzą sobie z ustabilizowaniem rynków - powiedział w czwartek w Sopocie prof. Oliver E. Williamson, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii w 2009 roku i wykładowca uniwersytetu w Berkeley.

Noblista wystąpił w dyskusji "Kapitalizm po kryzysie" w ramach Europejskiego Forum Nowych Idei. Miała naszkicować kształt bezpiecznego ładu gospodarczego w przyszłości i odpowiedzieć na pytanie, jakich lekcji kryzys udzielił politykom i liderom biznesu. Williamson zwrócił uwagę na spóźnioną reakcję polityków na kryzys.

- Oczekiwaliśmy, że to się samo załatwi, a to wtedy (kiedy kryzys wybuchł - PAP) trzeba było zadawać pytania. W związku z tym musimy się zastanowić, czy rządy są dobrze zorganizowane i cieszą się zaufaniem społecznym - mówił.

Nie podważając sensu antykryzysowych inwestycji w USA i innych krajach, które miały rozbudzić gospodarkę, wskazał, że "pewne kwoty przeznaczano na cele polityczne, a nie gospodarcze".

Apelował też, by umożliwić sektorowi prywatnemu bycie kołem zamachowym gospodarki. "Jeśli sektor prywatny będzie wydajny, to będzie z korzyścią dla wszystkich" - przekonywał.

Również Hernando de Soto, prezes Instytutu Wolności i Demokracji i były prezes banku centralnego Peru wyraził przekonanie, że problemem Europy i USA jest kryzys zaufania ze strony obywateli, którzy nie mają poczucia, że politycy znają kierunek, dokąd idą. Rządy są częściowo same sobie winne, skoro - jak Grecja - ukrywały albo wręcz fałszowały bilanse i wskaźniki ekonomiczne, co ujawnił kryzys. Ukrywanie danych o rzeczywistym stanie gospodarki De Soto porównał do propagandy z czasów ZSRR.

- Statystyki nie odzwierciedlały rzeczywistości. Cechą charakterystyczną rozwiniętych gospodarek nie jest większa ilość zasobów, ale lepsze ich udokumentowanie, co pozwala nimi handlować. I kluczem do sukcesu jest świadomość, jakie mamy dobra i do kogo należą. Zasada ta powinna zawsze obowiązywać. Natomiast wielokrotnie brakuje szeregu dokumentów, podczas kryzysu okazało się, że firmy miały wiele bilansów, w których ukrywano niekorzystne fakty - powiedział.

Mike Kubena, prezes doradczej korporacji PwC na Europę Środkowo-Wschodnią wyraził przekonanie, że w "nowej rzeczywistości wytrwają nie najsilniejsi, ale ci, którzy się najlepiej dostosują". A okoliczności nie będą sprzyjające: w najbliższych latach wzrost będzie wolniejszy i będzie niższa stopa zwrotu. "Obecnie jest czas na to, by podwyższać podatki i ograniczać wydatki oraz stawiać na innowacje" - uznał.

USA

Prof. Jerzy Hausner, wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie i członek Rady Polityki Pieniężnej przestrzegał, że "wzrost podatków byłby najgorszym sposobem na stabilizowanie finansów publicznych". Jego zdaniem, wzrost podatków bywa uzasadniony, o ile wiadomo z góry, na co mają być przeznaczone i nie tłumią aktywności przedsiębiorców. Wskazał też na odpowiedzialność Stanów Zjednoczonych za światową gospodarkę.

- Bardzo długo pozycja supermocarstwa USA w sprawach ekonomicznych polegała na tym, że cały koszt błędów USA mogły przerzucać na innych, nie ucząc się na własnych błędach - powiedział. Jego zdaniem kryzys jest czymś naturalnym, natomiast trzeba umieć nim zarządzać; tymczasem obecnie mamy do czynienia z kryzysem systemu zarządzania.

Odbywające się od środy w Sopocie Europejskie Forum Nowych Idei z udziałem przedstawicieli świata polityki, biznesu i ekonomii ma wskazać kierunek, w jakim powinna pójść Europa, by obronić swoją pozycję w globalizującym się świecie. Organizatorem forum jest PKPP Lewiatan.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Grecja | kryzys gospodarczy | Europa | mus | strefa euro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »