Kiedy Polska wejdzie do strefy euro?

Rajoy: do końca 2014 roku zaoszczędzimy 65 mld euro

Do końca 2014 roku Hiszpania zaoszczędzi 65 mld euro - powiedział w środę w parlamencie premier Mariano Rajoy. W nocy z poniedziałku na wtorek rząd hiszpański wstępnie porozumiał się z partnerami ze strefy euro w sprawie warunków pomocy dla banków.

 Do końca 2014 roku Hiszpania zaoszczędzi 65 mld euro - powiedział w środę w parlamencie premier Mariano Rajoy. W nocy z poniedziałku na wtorek rząd hiszpański wstępnie porozumiał się z partnerami ze strefy euro w sprawie warunków pomocy dla banków.

W ramach nowych środków oszczędnościowych podwyższony zostanie w Hiszpanii m.in. podatek VAT, a urzędnicy nie dostaną premii świątecznej w bieżącym roku - poinformował Rajoy.

Kilkuset górników z Asturii i Kastylii-Leon oraz z Aragonii po prawie trzech tygodniach "czarnego marszu" dotarło w nocy z wtorku na środę do Madrytu, aby zaprotestować w stolicy Hiszpanii przeciwko rządowej polityce "likwidacji górnictwa węglowego".

W środę górnicy mają demonstrować przed siedzibą ministerstwa przemysłu, energetyki i turystyki.

Reklama

Dwie kolumny górników spotkały się wieczorem we wtorek na przedmieściach Madrytu i po kilku godzinach wspólnie dotarły do placu Puerta del Sol w centrum miasta. To tam w zeszłym roku przez wiele dni biwakowali tzw. oburzeni.

Do śpiewających swój hymn i ubranych w hełmy górników po drodze przyłączały się tysiące mieszkańców stolicy Hiszpanii. "Cały Madryt jest z górnikami" - krzyczeli, a górnicy odpowiadali: "to miasto nas kocha".

Uczestnicy marszu mijali takie symboliczne miejsca, jak Pałac Moncloa, czyli siedzibę rządu. "Zjednoczeni górnicy nigdy nie zostaną pokonani" - skandowano wówczas.Na Puerta del Sol odczytano manifest górników, w którym zapewniono, że "walka będzie kontynuowana". Górnicy zwrócili się też do rządu, by zrezygnował z oszczędności w przemyśle wydobywczym. Konserwatywny gabinet premiera Mariano Rajoya ma zamiar zmniejszyć pomoc rządową dla przemysłu węglowego o dwie trzecie.

Przed 20 dniami do Madrytu z Asturii i Kastylii-Leon, na północnym zachodzie Hiszpanii, wyruszyło ok. 160 kobiet i mężczyzn. Mniejsza grupa, składająca się z ok. 40 osób, pokonała równie długą trasę z Aragonii, na środkowym wschodzie Hiszpanii.

Oczekuje się, że na środowy protest przyjadą autobusami do Madrytu kolejne setki osób.

W zeszłym tygodniu minister przemysłu Jose Manuel Soria powiedział, iż rząd, który poszukuje wszelkich środków obniżenia deficytu finansów publicznych, nie odstąpi od swej decyzji zmniejszenia o 63 proc. w porównaniu do poprzedniego roku dotacji dla górnictwa węglowego, przewidzianych w budżecie na 2012 rok.

Wskutek stopniowej redukcji branży węglowej, zapoczątkowanej w Hiszpanii w latach 80. XX wieku, zatrudnia ono obecnie niespełna 9 tys. górników. Przed 20 laty w samej Asturii było ich ok. 30 tys.

Krótkowzroczna polityka rządu wobec górnictwa węglowego - jak twierdzą związki zawodowe - sprawi, że znikną całe miasteczka i osiedla górnicze.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: premier Mariano Rajoy | Mariano Rajoy | 'Wtorek' | Mariano | Hiszpania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »