Firmy pomagają w walce z COVID-19

Koronawirus: Firmy pomagają nie tylko finansowo

Firmy, które chociaż same mierzą się dzisiaj z gospodarczymi skutkami SARS-CoV-2, nie zapominają o pomocy innym. Zbierają pieniądze dla szpitali w ich codziennej walce z epidemią koronawirusa, włączają się w życie codzienne społeczności lokalnych i edukują, m.in. przedszkolaków i ich rodziców.

Lista darczyńców rośnie z każdym dniem. Pomagają spółki skarbu państwa, ale również prywatny biznes włącza się w ogólnopolską akcje walki z pandemią. Dołączają kolejne firmy: małe, duże, rodzinne. Przykładem jest zainicjowana przez Leszka Gierszewskiego, prezesa i założyciela Drutexu akcja: "Działamy razem. Pomagamy", w którą zaangażowało się już ponad 70 przedsiębiorstw. Kwota wsparcia przekroczyła 40 mln zł.

Maseczki, środki do dezynfekcji, przyłbice, specjalistyczne kombinezony ochronne, ale również posiłki dla pracującego na pierwszym froncie personelu medycznego, samochody dla medyków, czy nowoczesne respiratory - to tylko wybrane formy wsparcia, które płyną do szpitali i organizacji pozarządowych ze strony rodzimego biznesu.

Reklama

Biznes w Polsce zorganizował się i działa wspólnie pod hasłem solidarności w czasach pandemii. To wspólne zakupy sprzętu ochronnego w Chinach i jego sprowadzenie do kraju, wsparcie ponad 150 szpitali i mln zł przekazanych fundacji "Jesteśmy razem". Akcję wspiera dodatkowo zmiana prawa podatkowego. Darczyńcy mogą odliczyć od podstawy opodatkowania PIT i CIT na preferencyjnych zasadach. Do końca maja jest to jeszcze 150 proc. wartości darowizny, a do końca września będzie to 100 proc. Mało tego do końca sierpnia w przypadku darowizn na rzecz wybranych placówek medycznych stosowana będzie 0-proc. stawka VAT.

Firmy pomagają jednak nie tylko przekazując wsparcie finansowe lub niezbędny sprzęt. Czepczyński Family Foundation (CCF) od początku trwania epidemii zwraca uwagę na wyzwanie, jakim jest domowa edukacja przedszkolaków. To, co do czasów pandemii odbywało się tradycyjnie w przedszkolach i klasach I-III szkół podstawowych (ponad 80 tysięcy beneficjentów z ponad 30 miast i miasteczek), po ich zamknięciu stanęło. Rozwiązaniem było szersze przeniesienie działalności do internetu. Dlatego też zespół fundacji rozpoczął publikację bezpłatnych materiałów dedykowanych rodzicom i opiekunom przedszkolaków, a także nauczycielom wczesnoszkolnym. Fundacja zaplanowała także cykl szkoleń online o kształceniu przedszkolaków. Pierwszy webinar o rozwoju dziecka przyciągnął przed monitory tysiące osób. Okazało się, że jest zapotrzebowanie na tego typu inicjatywy i fundacja zaplanowała kolejne spotkania. Na najbliższym uczestnicy będą rozmawiać o tym, dlaczego dzieci tak dużo rysują, a także co rysunki mówią o dziecku (transmisja dostępna będzie na facebooku fundacji).

"Postanowiliśmy pójść za ciosem i dalej edukować w tej formule rodziców i nauczycieli. Już 19 maja kolejne spotkanie, podczas którego Damian (Kupczyk, prezes CCF - red.) poruszy kwestie dziecięcych rysunków, a także wpływu sztuki na rozwój przedszkolaków. Na dzień dzisiejszy mamy już prawie 10 tys. zadeklarowanych uczestników i 16 tys. zainteresowanych, więc zapowiada się ciekawie" - mówi Artur Czepczyński, prezes ABC Czepczyński.

Interia

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: polskie firmy | koronawirus | walka z koronawirusem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »