Zamach na pieniądze w OFE

Od piątku konsultacje społeczne projektu zmian w OFE

Część obligacyjna OFE zostanie przeniesiona do ZUS, a przyszli emeryci będą mieć wybór, czy chcą oszczędzać w funduszach, czy nie - takie są założenia proponowanych przez rząd zmian w systemie emerytalnym. Projekt ustawy ma trafić do konsultacji w piątek.

Jak poinformował w środę premier Donald Tusk, konsultacje społeczne projektu ustawy wprowadzającej zmiany w systemie emerytalnym potrwają miesiąc. W połowie listopada dokument trafi do dalszych prac w Sejmie. Rząd chce, by zmiany zaczęły obowiązywać od przyszłego roku.

Premier nie ujawnił szczegółowych zapisów ustawy, ale zaznaczył, że nie ma w niej dużych zmian w stosunku do wcześniejszych zapowiedzi.

Rządowe propozycje mówią, by część obligacyjna OFE została przekazana do ZUS. Środki te trafiłyby na subkonta w ZUS, gdzie byłyby waloryzowane i dziedziczone, podobnie jak pozostałe środki na tych subkontach.

Reklama

Jak zapewnia rząd, akcje, które pozostaną w OFE, stanowią około połowy ich aktywów. Rząd chce także, by fundusze emerytalne nie mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa bądź obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa.

Zgodnie z propozycjami rządu obywatele będą mogli dokonywać wyboru, czy chcą, by ich składki emerytalne trafiały do ZUS, czy do OFE. Do funduszy wpływałaby składka w wysokości 2,92 proc., a jeśli obywatel przez trzy miesiące nie dokona wyboru, to z założenia jego cała składka będzie trafiała do ZUS.

Za zapowiedzi przedstawicieli rządu wynika również, że Polacy będą mogli co dwa-trzy lata móc wybierać między kierowaniem swoich oszczędności do ZUS a odprowadzaniem części składki emerytalnej do OFE. Pierwszego "okienka", w którym będzie można przenosić środki między ZUS a OFE, będzie można się spodziewać dwa lata po pierwszej deklaracji.

Rządowe propozycje odnoszą się także do wypłat emerytur z OFE. Chodzi o tzw. suwak, czyli obowiązek stopniowego przekazywania aktywów z OFE do ZUS, na 10 lat przed emeryturą. Za wypłaty emerytury z obu filarów będzie odpowiedzialny ZUS, ZUS będzie także informował klientów o stanach kont. Suwak ma chronić przyszłych emerytów przed zjawiskiem tzw. ryzyka złej daty. Chodzi o sytuację, kiedy świadczenia osób przechodzących na emeryturę byłyby znacznie niższe, jeśli przejście na emeryturę wypadłoby np. w czasie giełdowej bessy. (PAP)

- - - - -

Dobrowolność przynależności do OFE to główna zmiana, jaką proponuje rząd. Jak zapowiedział premier Donald Tusk, projekt zmian dotyczących systemu emerytalnego już jutro zostanie przesłany do konsultacji społecznych. W listopadzie dokument powinien znaleźć się w parlamencie.

Zdaniem ekonomistki Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, taki pośpiech nie jest wskazany. Jak powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, potrzebna jest dalsza dyskusja nad zmianami, gdyż byłoby niedobrze, gdyby system stał się jednofilarowy - zamiast, jak obecnie, składać się z dwóch filarów.

Według doktor Starczewskiej-Krzysztoszek, mozliwość bycia tylko w ZUS-ie mogłaby doprowadzić do tego, że z drugi filar stałby się martwy. Cała koncepcja powinna więc podlegać dalszej analizie i dyskusji - zaznaczyła Małgorzata Starczewska Krzysztoszek. Dodała, że w powszechnym systemie dwufilarowym nie ma miejsca na dobrowolność. Celem istnienia dwóch filarów jest bowiem zróżnicowanie źródeł emerytury.

Na początku września premier Donald Tusk mówił, że Polacy powinni co dwa-trzy lata mieć wybór między kierowaniem swoich środków do ZUS, a odprowadzaniem części składki emerytalnej do OFE. Premier zapowiedział też, że część obligacyjna OFE będzie przekazana do ZUS i umorzona, a fundusze emerytalne nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa bądź obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa. (IAR)

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: konsultacje społeczne | zmiany w OFE | konsultacje | ustawy | ZUS | OFE | projekt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »