Zamach na pieniądze w OFE

Szczurek: Po przekazaniu aktywów z OFE dług publiczny spadł o 9 proc. PKB

W wyniku przekazania aktywów z Otwartych Funduszy Emerytalnych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych polski dług publiczny spadł o 9 proc. PKB licząc według metodologii unijnej - poinformował w poniedziałek minister finansów Mateusz Szczurek.

Szczurek powiedział, że w poniedziałek OFE przekazały do ZUS 51,5 proc. wartości swoich aktywów na kwotę 153 mld 150 mln zł. Przekazano obligacje skarbowe warte 134 mld zł, 106 mln euro, 17,2 mld w obligacjach gwarantowanych przez skarb państwa i 1,9 mld zł w gotówce.

- Szacujemy, że w wyniku tej operacji dług publiczny obniżył się o 130 mld zł (obligacje są liczone nominalnie - PAP). W warunkach porównywalnych widzimy w końcu, że Polska jest krajem o naprawdę niskim długu publicznym. Według unijnych definicji to obniżenie długu wyniosło ok. 9 proc. PKB - powiedział.

Nowe przepisy dot. OFE, które obowiązują (z kilkoma wyjątkami) od 1 lutego, mówią m.in., że 3 lutego 2014 r. OFE mają umorzyć 51,5 proc. jednostek rozrachunkowych zapisanych na rachunku każdego członka otwartego funduszu emerytalnego na 31 stycznia 2014 r. W tym dniu fundusze musiały więc przekazać do ZUS aktywa o wartości odpowiadającej sumie umorzonych jednostek rozrachunkowych.

Reklama

Znowelizowana ustawa o zmianach w systemie emerytalnym przewiduje, że przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też jej całość do ZUS. Z OFE do ZUS miały zostać przeniesione obligacje Skarbu Państwa. W te papiery, jak i w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, OFE nie będą mogły już inwestować.

Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013

- - - - -

Szczurek: Państwo jest gwarantem emerytury

W ostatecznym rozrachunku to państwo jest gwarantem zabezpieczenia emerytalnego, tak jak wcześniej było gwarantem spłaty obligacji skarbowych - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej minister finansów Mateusz Szczurek.

Minister ocenił, że poniedziałkowe przesunięcie aktywów OFE do ZUS znacząco ograniczyło ryzyko tzw. złej daty. Chodzi o sytuację, kiedy osoba przechodzi na emeryturę w okresie bessy, co powoduje, że świadczenie z filaru kapitałowego jest niższe.

- To ryzyko zostało ograniczone we właściwym momencie. Ceny obligacji skarbowych w ostatnich dniach stycznia spadły dosyć znacząco i tym samym wartość rynkowa ich portfela obniżyła się poniżej tego, co było na początku września - powiedział Szczurek.

Minister zwrócił uwagę, że straty, jakie poniosły OFE, zostały wyrównane przyszłym emerytom. - Na subkoncie w ZUS wycena będzie bardziej korzystna. Z tego tytułu jest ona o ok. 450 mln wyższa niż by wynikała z rynkowych wycen (obligacji - PAP) w piątek - zaznaczył.

Szczurek ocenił, że jest to przykład pokazujący, że w ostatecznym rozrachunku państwo jest gwarantem zabezpieczenia emerytalnego.

- - - - -

Kosiniak-Kamysz: Środki przekazane z OFE do ZUS są bezpieczne

- Środki przekazane z OFE do ZUS są bezpieczne - zapewnił w poniedziałek minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że znowelizowana ustawa o zmianach w systemie emerytalnym zapewni emeryturom charakter dożywotni.

- Te środki są bezpieczne w ZUS-ie i są z zobowiązaniem państwa, tak jak obligacje były i są z zobowiązaniem państwa - powiedział Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

Dodał, że dzięki tej ustawie określony został sposób wypłat emerytur. - Dzięki tym zmianom, emerytura - również z tej części OFE - ma charakter dożywotni, bezpiecznie waloryzowany i tani w swej obsłudze. Nie musi powstawać żadna nowa instytucja do wypłaty emerytur. Będzie to robił ZUS - powiedział.

Zaznaczył, że nie ma mowy o "przejadaniu pieniędzy". - Jest propozycja obniżenia progów ostrożnościowych - ona jest już w trakcie konsultacji - to deklarowaliśmy bardzo wyraźnie w parlamencie - i to zostanie zrealizowane. Więc nikt nie może powiedzieć, że jest chęć przejedzenia tych pieniędzy - zaznaczył minister.

Wskazał, że celem jest dbanie po pierwsze o interes ubezpieczonych oraz o interes finansów publicznych. - My o ten budżet będziemy dbać. Bo stan obecnych i przyszłych finansów publicznych ma wpływ na obecny i przyszły system emerytalny - podkreślił.

Minister przypomniał, że ustawa daje możliwość dokonania wyboru. - Po wielu latach dla dziesiątek osób pojawia się możliwość pierwszy raz decydowania, czy chce należeć do OFE - powiedział.

- - - - -

- Nie ma planu awaryjnego jeśli Trybunał Konstytucyjny stwierdziłby niezgodność zmian w systemie emerytalnym z Konstytucją - powiedział minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Jesteśmy przekonani o konstytucyjności ustaw, które zostały przyjęte przez rząd, parlament i podpisane przez prezydenta. (...) Idziemy na spotkanie z Trybunałem Konstytucyjnym przygotowani w różnego rodzaju opinie i z przekonaniem o konstytucyjności zmian. Planu awaryjnego nie ma, nie ma powodu by go tworzyć. Procesy idą prawidłowo, dajmy szansę Trybunałowi - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej Kosiniak-Kamysz.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ZUS | szczurek | OFE | Mateusz Szczurek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »