30 groszy za litr!
Iran czwarty producent i eksporter ropy naftowej na świecie wprowadza racjonalizowanie paliwa i wprowadza kartki na benzynę.
Wściekli kierowcy posunęli się do podpalania stacji benzynowych. Wszystko z powodu wprowadzenia reglamentacji benzyny. Polskim kierowcom łza w oku się kręci, bowiem cena benzyny w Iranie to jedynie (10 centów USA) - czyli niecałe 30 gr za litr!.
Bogaty Iran
Iran ma trzecie na świecie, złoża ropy naftowej, jednocześnie ma bardzo słabo rozwinięty przemysł przetwórczy. Rząd dopłaca do tego biznesu ok. $ 10 mld rocznie, to jest prawie całą nadwyżkę handlową rachunku obrotów bieżących.
Gospodarka Iranu znajduje się głównie w rękach państwa lub fundacji religijnych. Główną rolę w gospodarce odgrywają mafijne fundacje, pierwotnie zakładane w celu niesienia pomocy "bosym i ubogim". Kontrolują one jedną piątą irańskiej gospodarki, do nich należy przemysł naftowym i samochodowym, opanowały one czarny rynek, który odgrywa ważną rolę w Iranie. Większość towarów importują one bezcłowo nie płacąc podatków. Produkcja samochodów to jedna z niewielu gałęzi krajowego przemysłu, które mogą poszczycić się wysokimi wskaźnikami wzrostu. Rocznie produkuje się ponad milion pojazdów, gdy jeszcze cztery lata temu wytwarzano ich 500 tysięcy. Ceny wielu towarów powiązane są z ceną ropy. Jej wzrost w zeszłym roku napędził inflację (15,8 proc.), gdy płace pozostały na tym samym poziomie.
Jak podają ekonomiści, brakuje rzetelnych danych odnośnie poszczególnych sektorów gospodarki. Jak podaje tygodnik "Forum", w Iranie wielu wykształconych absolwentów wyższych uczelni ma problem ze znalezieniem zatrudnienia. Szukają pracy w sektorze prywatnym, ponieważ państwowe przedsiębiorstwa przyjmują rzadko i to na kiepskich warunkach.. Zamożną warstwę tworzą dobrze wykształceni chirurdzy i adwokaci oraz mułłowie zajmujący się biznesem naftowo-gazowym, motoryzacyjnym, rynkiem nieruchomości, ale również handlem narkotykami czy przemytem, podczas gdy 40 proc. obywateli Iranu żyje w ubóstwie.
