Dolar najtańszy od stycznia 2015 r.

Kurs USD/PLN spadł poniżej 3,68 po publikacji danych o czerwcowej inflacji w USA i znajduje się na najniższym poziomie od stycznia 2015 r.

W centrum uwagi rynków na koniec tygodnia znajdują się niższe od oczekiwań dane makro z USA, które odczytywane są w kontekście ostatnich wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej. Kolejne przecieki ze strony EBC sugerują ostrożność banku w ograniczeniu QE. W USA rusza sezon wyników.

Sprawdź bieżące notowania dolara USA na stronach Biznes INTERIA.PL

Ceny konsumpcyjne (CPI - consumer price index) w USA w czerwcu pozostały bez zmian w ujęciu mdm, a rdr wzrosły o 1,6 proc. Inflacja bazowa wyniosła 0,1 proc. mdm i 1,7 proc. rdr.

Reklama

Analitycy spodziewali się, że wskaźnik CPI wzrośnie o 0,1 proc. mdm, a rdr wzrośnie o 1,7 proc. W ujęciu bazowym oczekiwano 0,2 proc. mdm i 1,7 proc. rdr. W maju wskaźnik CPI wyniósł -0,1 proc. mdm i 1,9 proc. rdr.

Sprzedaż detaliczna w USA w czerwcu spadła o 0,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Oczekiwano wzrostu o 0,1 proc. mdm.

Rentowność 10-letnich amerykańskich papierów skarbowych spadła w reakcji na dane o 5 pb poniżej 2,295 proc., po raz pierwszy od początku lipca. Umocnił się także 10-letni bund, który zniżkuje do 0,56 proc. W czwartek na zamknięciu dochodowość bunda wynosiła ponad 0,60 proc. 10-letnie Treasuries w czwartek osiągały nawet 2,36 proc.

Szczególnie istotne dla rynków są dane o inflacji, której dynamika w ostatnich miesiącach osłabła, na co zwracają uwagę przedstawiciele Rezerwy Federalnej.

Ceny konsumpcyjne w USA w maju wzrosły rdr o 1,9 proc. wobec jeszcze 2,7 proc. w lutym. Inflacja bazowa wyniosła w maju 1,7 rdr. Dla bazowego CPI to najniższy odczyt rdr od maja 2015 r. Na koniec stycznia wskaźnik ten wynosił jeszcze 2,3 proc.

Komentarz walutowy: Dolar najtańszy od 2 lat, winne słabe dane z USA

W piątek kurs dolara spadł poniżej 3,68 zł i był najniższy od prawie 2 lat. Przecenę sprowokowały rozczarowujące dane z amerykańskiej gospodarki, które zmniejszyły szanse na szybkie kolejne podwyżki stóp procentowych przez Fed. Dolar, który od początku dnia nie zachwycał siłą, gwałtownie osłabił się po godzinie 14:30 do koszyka walut. W tym również do polskiego złotego. Notowania USD/PLN spadły do 3,6774 zł z okolic 3,6950 zł tuż przed danymi i 3,7053 zł w czwartek na koniec dnia. Tym samym dolar był najtańszy od października 2015 roku. W tym samym czasie kurs EUR/USD wzrósł do 1,1468, zbliżając się do wyznaczonego w tym tygodniu szczytu na 1,1489, gdy notowania znalazły się najwyżej od maja 2016 roku. Przecena "zielonego" była reakcją na rozczarowujące dane z amerykańskiej gospodarki. W czerwcu inflacja w USA wyhamowała do 1,6 proc. w relacji rocznej z poziomu 1,9 proc. w maju i wobec oczekiwanego odczytu na poziomie 1,7 proc. Sprzedaż detaliczna natomiast nieoczekiwanie spadła o 0,2 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy prognozowano jej wzrost w takim samym wymiarze. Raporty te zmniejszają prawdopodobieństwo trzeciej w tym roku podwyżki stóp procentowych przez Fed. Rynek terminowy "wycenił" już po danych taki ruch na poniżej 50 proc. na koniec roku. Negatywnej wymowy inflacji i sprzedaży nie zdołały złagodzić opublikowane później, lepsze do zakładanych, wyniki produkcji przemysłowej. W czerwcu produkcja wzrosła o 0,4 proc. w relacji miesięcznej, podczas gdy prognozowano wzrost na poziomie 0,3 proc. Dodatkowo majowe dane nieznacznie skorygowano w górę. Dzisiejszy spadek notowań dolara w relacji do złotego niesie silne reperkusje na przeszłość. Kurs USD/PLN przebił bowiem ważną strefę wsparcia 3,69-3,70 zł, która to bariera dwukrotnie w czerwcu powstrzymywała wyprzedaż amerykańskiej waluty. Takie zachowanie może sugerować szybki spadek w okolice 3,60 zł, czyli poziomów nieoglądanych od maja 2015 roku. O tym, czy notowania USD/PLN faktycznie spadną do 3,60 zł, czy może jednak ponownie wrócą powyżej 3,70 zł, zdecyduje nie tylko kondycja amerykańskiej waluty, ale też licznie publikowane w przyszłym tygodniu dane z rodzimej gospodarki. We wtorek inwestorzy poznają raporty o płacach i zatrudnieniu. Dzień później natomiast najważniejsze w całej serii dane o produkcji przemysłowej (prognoza: 3,8 proc. R/R) i sprzedaży detalicznej (prognoza: 6,9 proc. R/R), które uzupełni publikacja inflacji producenckiej i nastrojów konsumenckich. O godzinie 15:39 kurs USD/PLN testował poziom 3,6815 zł, EUR/PLN 4,2130 zł, CHF/PLN 3,8170 zł, a GBP/PLN 4,7940 zł. Marcin Kiepas główny analityk Fundacji FxCuffs

W czwartek Janet Yellen, prezes Fed, tonowała nieco swoje środowe wystąpienie, stwierdzając, iż ryzyka dla inflacji w USA pozostają obustronne (tzn. istnieje ryzyko zarówno przekroczenia celu, jak i pozostania inflacji poniżej tego poziomu).

Powtórzyła, że jest zbyt wcześnie, aby ocenić, że inflacja nie osiągnie 2-proc. celu. Prezes Fed powiedziała też, że podczas gdy w ostatnich kilku miesiącach inflacja była niska, rynek pracy umacnia się, co może przyczynić się do wzrostu presji płacowej.

Dodała, że "osiągnięcie wzrostu gospodarczego na poziomie 3 proc. w kolejnych dwóch latach będzie dużym wyzwaniem" oraz że wzrost w II kw. 2017 r. będzie "znacząco mocniejszy" niż w I kw.

W środę uwagę rynków najmocniej przykuła wyrażana przez Yellen niepewność względem sytuacji inflacyjnej w Stanach, co skutkowało m.in. przeceną na rynku długu. W piątek komentarze Yellen i pozostałych bankierów z Fed oraz gołębie sygnały z EBC wspierają notowania obligacji w Europie.

Kwestia inflacyjna znajduje się także w centrum zainteresowania pozostałych bankierów z Fed.

Lael Brainard, członkini Rady Gubernatorów Fed, powiedziała, że w jej uwagę przykuwa głównie powrót inflacji do celu.

Robert Kaplan, szef Fed z Dallas, uważa natomiast, że przy obecnym poziomie stóp proc. w USA (1,00-1,25 proc.) chciałby zobaczyć więcej dowodów na zmierzanie inflacji do 2 proc. w średnim terminie.

Uwagę zwraca osłabienie franka szwajcarskiego. EUR/CHF wzrósł w piątek na moment powyżej 1,107 - najwyżej od czerwca 2016 r. Analitycy techniczni wskazują na najbliższy opór na poziomie 1,1129 (szczyt z maja 2016 r.) i 1,12 (szczyt z lutego 2016 r.). Od dołka z 23. czerwca frank stracił do euro ponad 2 proc.

Inwestorzy wyprzedają szwajcarską walutę na fali ciągle gołębiego nastawienia Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB), który jako jeden z nielicznych banków centralnych w Europie utrzymuje rekordowo niskie stopy procentowe i nie zamierza zacieśniać polityki, by dalej osłabić swoją walutę, którą uważa za przewartościowaną.

W USA duże banki rozpoczęły sezon publikacji wyników kwartalnych - inwestorzy przyjęli je z mieszanymi odczuciami.

W handlu przedsesyjnym zniżkują kursy JPMorgan, Citigropup i Wells Fargo.

W przypadku JPMorgan in minus zaskoczył jeden z kluczowych wskaźników finansowych. Przychody z tytuły sprzedaży produktów inwestycyjnych (FI, FX i surowców, FICC) JPMorgan w II kw. wyniosły 3,22 mld USD, podczas gdy rynek oczekiwał 3,25 mld USD - podano w raporcie. Zysk banku rdr wzrósł za to o 13,4 proc. do 1,82 USD na akcję (oczekiwano 1,58 USD).

Zysk na akcję Citigroup w II kw. wyniósł 1,28 USD wobec 1,21 USD oczekiwań. W ujęciu rdr zysk netto spadł o 3,2 proc. Przychody banku wyniosły w tym okresie 17,9 mld USD, o 500 mln USD więcej niż oczekiwał rynek. Przychody z tytułu FI Citigroup (kluczowa miara finansowa) wyniosły 3,21 mld USD wobec 2,97 mld USD konsensusu.

Skorygowany zysk na akcję Wells Fargo w II kw. wyniósł 1,07 USD wobec oczekiwań 1,01 USD. Bank wypracował w tym okresie 22,2 mld USD przychodów, poniżej oczekiwanych 22,5 mld USD. Marża odsetkowa netto Wells Fargo w II kw. uplasowała się na poziomie 2,90 proc., 0,01 pkt. proc. powyżej oczekiwań.

JPMorgan jest największym amerykańskim bankiem pod względem posiadanych aktywów, Citigroup czwartym, a Wells Fargo trzecim.

Przed sesją na Wall Street rośnie kurs Walmarta. Goldman SAchs podwyższył rekomendację dla sieci sklepów do "kupuj". Analitycy banku są zdania, że Walmart jest w stanie sprostać konkurencji ze strony Amazona, który skupia się ostatnio na segmencie konsumenckim.

W przyszłym tygodniu wyniki podadzą m.in. Goldman Sachs, Bank of America, Morgan Stanley, Black Rock, Netflix, Microsoft, Visa, Blackstone, Honeywell, J&J, a w Europie Unilever, Volvo, Novartis.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: USA | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »