Dziś decyzja Rady Polityki Pieniężnej

Eksperci zgodnie prognozują, że stopy procentowe się nie zmienią. Dziś Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje o wysokości stóp procentowych w Polsce. Obecnie podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego jest na poziomie półtora procent.

Rada Polityki Pieniężnej podejmie dziś decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych w Polsce. Eksperci zgodnie prognozują, że ich poziom się nie zmieni.

Główny ekonomista BPS TFI Krzysztof Wołowicz wyjaśnia, że za brakiem zmian w polityce pieniężnej przemawia lekkie spowolnienie w polskiej gospodarce i deflacja, czyli spadek ogólnego poziomu cen rok do roku.

Ekspert prognozuje, że ujemną dynamikę cen będziemy obserwowali do końca tego roku. Krzysztof Wołowicz dodaje, że zmianie wysokości stóp nie sprzyjają także dobiegające końca kadencje Rady Polityki Pieniężnej i prezesa Narodowego Banku Polskiego.Obecnie podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego wynosi półtora procent.

Reklama

Główny ekonomista banku PKO BP Piotr Bujak uważa, że stopy jeszcze długo pozostaną na obecnym poziomie. Ekspert wskazuje, że w przyszłym roku zmieni się skład Rady Polityki Pieniężnej, więc trudno prognozować decyzje jej przyszłych członków. W obecnej sytuacji spodziewa się jednak, że stopy pozostaną na obecnym poziomie do końca 2016 roku.

Ekonomista wyjaśnia, że za brakiem zmian w polityce pieniężnej przemawia między innymi deflacja, czyli spadek ogólnego poziomu cen rok do roku. Spodziewa się, że deflacja potrwa do końca tego roku, a potem ceny będą rosły, ale powoli. Obecnie podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego wynosi półtora procent.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego. Monika Kurtek wskazuje, że za brakiem zmian przemawia lekkie wyhamowanie tempa wzrostu gospodarczego w drugim kwartale, a przede wszystkim wydłużający się okres deflacji, czyli spadku poziomu cen rok do roku.

Ekonomistka prognozuje, że stopy procentowe jeszcze długo się nie zmienią. Według Moniki Kurtek, nie wzrosną one przynajmniej do końca 2016 roku.

Marek Belka wyraził ostatnio zadowolenie z faktu, że polska gospodarka rozwija się w oparciu o kilka filarów. Wskazał na wzrost popytu konsumpcyjnego, ożywiające się inwestycje prywatne i publiczne oraz eksport.Rada ocenia, że deflacja, czyli spadek ogólnego poziomu cen, raczej utrzyma się w najbliższych kwartałach.

Analityk finansowy z domu maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj wyjaśnia, że taki scenariusz oznacza utrzymanie niskiego oprocentowania kredytów. Powodów do zadowolenia nie mają za to zwolennicy oszczędzania na lokatach bankowych, bo zyski z nich są niewielkie.

_ _ _ _

Pogorszenie nastrojów w polskim przemyśle. Wskaźnik PMI dla sektora przemysłowego wyniósł w sierpniu 51,1 punktu, wobec 54,5 punktu w lipcu.

Główny ekonomista BPS TFI Krzysztof Wołowicz wyjaśnia, że opublikowane informacje pokazują, że polska gospodarka wciąż będzie się rozwijała, ale wolniej, niż przedsiębiorcy spodziewali się w lipcu. Ekspert podkreśla, że taka sytuacja nie jest zaskoczeniem, po tym, jak w ostatnim czasie zobaczyliśmy słabsze dane dotyczące produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej, czy wzrostu gospodarki w drugim kwartale.

Wskaźnik Menadżerów Logistyki Markit jest opracowywany na podstawie tego, jak przedsiębiorcy oceniają sytuację w zakresie nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw oraz stanu zapasów.

Jeśli wartość wskaźnika PMI wynosi więcej niż 50 punktów, oznacza to spodziewaną poprawę sytuacji gospodarczej, natomiast wynik poniżej tego poziomu jest zapowiedzią spowolnienia.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »