Euro słabnie - wakacyjny rajd wydaje się zakończony

Euro budzi się ze snu nocy letniej i wydaje się mieć lęk wysokości, a dolar amerykański ponownie się umacnia - para EUR/USD może być gotowa na pełen test poziomu 1,3000. Tymczasem australijski bank centralny działa na rzecz przyspieszenia kursu waluty australijskiej.

RBA nadaje tempo aprecjacji waluty australijskiej

Dolar australijski ma za sobą dość szaloną noc po publikacji słabych danych dotyczących sprzedaży detalicznej, która wpłynęła na osłabienie waluty, a następnie po ogłoszeniu RBA, w efekcie którego dolar ostro poszedł w górę. Australijski bank centralny zgodnie z przewidywaniami utrzymał stopę procentową na poziomie 2,50 proc. i w dalszym ciągu wyrażał niezadowolenie z mocnej waluty, twierdząc, że z czasem może ulec osłabieniu.

Zawarte w tym ogłoszeniu stosunkowo pozytywne uwagi na temat gospodarki Australii (oznaki zwiększonego popytu ze strony gospodarstw domowych, brak panikarskiej retoryki dotyczącej ryzyka wzrostu itp.), a przynajmniej brak agresywnie gołębiego podejścia, wywołały zaskakująco silną reakcję na krótkim końcu krzywej rentowności: australijskie kontrakty terminowe na stopę procentową STIR z terminem zapadalności w grudniu 2014 r. w nocy odnotowały aż 9 tików, a 12-miesięczne prognozy teraz niemal całkowicie spadły do zera - co oznacza, że obecnie krzywa rentowności nie uwzględnia w wycenie jakiegokolwiek dalszego luzowania ze strony RBA.

Reklama

Ponadto minister finansów gabinetu cieni Robb w nocy wyraził swój żal, że RBA nie ma już możliwości dalszego luzowania, natomiast premier Chin omawiał stan chińskiej gospodarki i możliwość osiągnięcia przez nią docelowego wzrostu na poziomie 7,5 proc. Dolar australijski przez długi czas zdominowany był przez krótkie pozycje wynikające z konsensusu, a impet w parze AUD/USD zamarł, dlatego można oczekiwać szybkiego zamykania krótkich pozycji. Należy uznać takie pary, jak EUR/AUD (dalszy trend spadkowy) i AUD/CAD (trend rosnący) za interesujący sposób wyrażenia opinii na temat krótkoterminowego zamykania krótkich pozycji w odniesieniu do waluty australijskiej. Ponadto podejrzewam, że waluta ta ma jeszcze duży potencjał spadkowy, ponieważ do końca cyklu jest jeszcze daleko.

Trójka słabeuszy

JPY, CHF i EUR to obecnie trio słabeuszy - mniej więcej w takiej kolejności. Powrót apetytu na ryzyko i ostatni pogrom na rynkach obligacji negatywnie wpłynęły na niedawną elastyczność jena, a euro, co należy zaznaczyć, nigdy właściwie nie było realną walutą "bezpiecznej przystani". Na podstawie tygodniowych raportów na temat walutowych kontraktów terminowych (zob. przydatny tygodniowy raport CFTC autorstwa Olego Hansena) można zauważyć, że w ubiegły wtorek długie pozycje w euro osiągnęły najwyższy poziom od ponad dwóch lat, natomiast krótkie pozycje w AUD pozostawały w okolicach długoterminowych ekstremów. Sugeruje to, jak już zaznaczyłem powyżej, że z perspektywy ogólnego pozycjonowania ryzyko masowego zamykania krótkich pozycji może być najwyższe w takich parach, jak EUR/AUD.

Uwagi techniczne

Dolar amerykański ponownie idzie w górę po tym, jak zarówno euro, jak i jen straciły na wartości i powrócił temat ograniczania skupu aktywów przez Rezerwę Federalną.

EUR wydaje się coraz słabsze, a para EUR/USD już wkrótce może szykować się do pełnego testu poziomu 1,3000, ponieważ 1,3200/50 to strefa oporu.

CHF wydaje się jeszcze słabszy - dziś rano para USD/CHF wyjęła 200-dniową średnią ruchomą, a 0,9400 to następna strefa oporu. Para EUR/CHF również naciska na istotny lokalny poziom oporu.

JPY to obecnie najsłabsza z walut - następny kluczowy poziom w parze USD/JPY to 100,00. Wielki trójkąt konsolidacji dokonał przełamania w górę, jednak we wczesnych godzinach rannych w czwartek czeka nas posiedzenie Bank of Japan. Wydaje się, że podwyżka podatku od sprzedaży jest coraz bliżej, ponieważ minister finansów Aso w nocy oznajmił, że harmonogram nadal przewiduje podwyżkę w podziale na dwa etapy (od przyszłego roku).

Funt szterling pozostaje elastyczny - mimo iż moim zdaniem aż za bardzo w takich parach, jak GBP/USD - przyjmując wczorajsze wierzchołki w okolicach 1,5600 za istotny obszar oporu, a linię szyi opisaną poniżej za następny obszar zainteresowania.

Na wykresie intraday pary GBP/USD widać połowiczną formację głowy i ramion, a inwestorzy czekają na potwierdzenie, czy waluta brytyjska utrzyma swoją przewagę względem dolara w kontekście jego umocnienia we wszystkich pozostałych parach. 1,5600 to linia oporu, a umożliwiająca dalsze spadki strefa pivotu spadła w okolice 1,5425/50.

Para USD/CAD jest gotowa do wybicia w górę, jeżeli dolar amerykański pozostanie mocny; impulsem do tego ruchu może być jutrzejsze posiedzenie Bank of Canada. Jeżeli wkrótce nie nastąpi przełamanie, ryzykujemy kolejny okres konsolidacji i zatrzymania, najprawdopodobniej do posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.

Co dalej?

W najbliższych dniach uzyskamy pewność, czy na froncie apetytu na ryzyko sytuacja uspokoiła się po ostatniej panice. Trudno przewidzieć, co może spowodować kolejną falę transakcji uciekających od ryzyka inwestorów, mimo iż wydaje się, że zmienność pozostanie wysoka w przypadku, gdy opublikowane w tym tygodniu dane ze Stanów Zjednoczonych okażą się dobre, ponieważ oznaczałoby to raczej wcześniejsze, niż późniejsze, ograniczanie skupu aktywów przez Fed. O godz. 14:00 czasu Greenwich poznamy dane ankietowe dotyczące wskaźnika ISM w amerykańskim sektorze wytwórczym - badania regionalne nie przyniosły żadnych większych niespodzianek, dlatego dane nie zawierają błędów systematycznych - a i tak ważniejszy będzie wskaźnik ISM w sektorze niewytwórczym, który zostanie opublikowany w czwartek.

Najważniejsze dane ekonomiczne

- Wielka Brytania: wskaźnik sprzedaży detalicznej w ujęciu porównywalnym (Like-for-Like) BRC wykazał w sierpniu +1,8 proc. w ujęciu rok do roku w porównaniu z przewidywanym +2,4 proc. i lipcowym +2,2 proc.

- Chiny: wskaźnik PMI w sektorze niewytwórczym wyniósł w sierpniu 53,9 w porównaniu z 54,1 w lipcu

- Australia: saldo na rachunku bieżącym w II kwartale wykazało -9,4 mld w porównaniu z przewidywanym -8,5 mld i z -8,7 mld w I kwartale

- Australia: sprzedaż detaliczna w lipcu wykazała +0,1 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca w porównaniu z przewidywanym +0,4 proc.

- Australia: docelowa stopa referencyjna (Cash Rate) RBA bez zmian na poziomie 2,50 proc. zgodnie z przewidywaniami

- Szwajcaria: PKB w II kwartale wykazał +0,5 proc. w ujęciu kwartał do kwartału i +2,5 proc. w ujęciu rok do roku w porównaniu z przewidywanymi odpowiednio +0,3 proc./+1,7 proc. i z +1,2 proc. w ujęciu rok do roku w I kwartale.

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)

- Wielka Brytania: PMI w sektorze budowlanym w sierpniu (08:30)

- Strefa euro: PPI w lipcu (09:00)

- Stany Zjednoczone: wydatki na inwestycje budowlane w lipcu (14:00)

- Stany Zjednoczone: ISM w sektorze wytwórczym w sierpniu (14:00)

- Wielka Brytania: wskaźnik cen w sklepach BRC w sierpniu (23:01)

- Australia: wskaźnik wyników w usługach w sierpniu (23:30)

- Australia: PKB w II kwartale (01:30)

- Chiny: wskaźnik HSBC/Markit Services PMI w sierpniu (01:45)

John J Hardy

Saxo Bank
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »