Kaźmierczak z RPP: Kurs złotego korzystny dla eksportu, nie zagraża inflacji

Obecnie kurs złotego jest korzystny dla eksporterów i nie stwarza zagrożeń związanych z inflacją. Pomimo obserwowanego pewnego osłabienia nie należy się spodziewać gwałtowanej deprecjacji polskiej waluty - uważa Andrzej Kaźmierczak z Rady Polityki Pieniężnej.

- Mamy płynny kurs walutowy, taka jest natura, że pozwalamy wahać się kursowi, problemem jest jak są duże wahania. Rzeczywiście obserwujemy pewne osłabienie złotego, ale jest to w bezpiecznych granicach. Mamy do czynienia z małymi, niewielkimi wahaniami kursu złotego, ale wyraźniejsza deprecjacja kursu nie ma miejsca - powiedział Kaźmierczak w rozmowie z Telewizją Trwam datowanej na 27 stycznia br.

- Myślę, że niespodzianek nie będzie, wahania nie będą znaczne, na pewno nie będziemy mieli drastycznej deprecjacji kursu złotego, tutaj żadnego niebezpieczeństwa nie ma. Możemy sobie wyobrazić sytuację, że będzie tendencja odwrotna, że kurs złotego będzie się zbliżał do 4 za euro - dodał.

Reklama

W ocenie Kaźmierczaka zasadne jest prowadzenia polityki tzw. kierowanego kursu walutowego.

- Mamy pewne granice wahań, których staramy się przestrzegać, aby z jednej strony kurs nie był zbyt mocny, bo szkodzi eksporterom, a z drugiej, aby nie był zbyt słaby, bo szkodzi tym, którzy zaciągnęli kredyt w walutach obcych i szkodzi inflacji - powiedział.

- Myślę, że z całą pewnością tutaj będziemy prowadzili politykę tzw. kierowanego kursu płynnego, czyli pod kontrolą. NBP robi badania, które pokazują jaki poziom kursu jest korzystny dla eksporterów, aby nie był mocny. I z drugiej strony, aby deprecjacja nie nabrała efektu domina. Temu służą interwencje - dodał.

Członek RPP przypomniał też o możliwości przeprowadzania interwencji na rynku walutowym przez Ministerstwo Finansów.

- Władze gospodarcze: MF i NBP, mają dostateczne narzędzia, żeby bronić kursu. MF może sprzedawać euro z funduszy UE na rynku walutowych, jak również interwencje może podejmować NBP sprzedając waluty z rezerw oficjalnych, które mamy dosyć wysokie - uważa Kaźmierczak.

- Więc tutaj zagrożenia nie ma. Ten kurs jest korzystny dla eksporterów, utrzymujemy cenową konkurencyjność polskiego eksportu, nie zagraża inflacji konsumenckiej, ona jest bardzo niska - dodał.

Zdaniem członka Rady także bilans rachunku obrotów bieżących nie stanowi zagrożenia dla polskiej waluty.

- Jeżeli się przyjrzeć równowadze zewnętrznej Polski, mam na myśli bilans płatniczy, to tutaj zagrożeń nie ma. Relacja obrotów bieżących do PKB jest dosyć niska 2 proc., jeśli chodzi o obroty towarowe to mamy nawet pewną nadwyżkę. Problemem jest zadłużenia zagraniczne naszego kraju - ocenił.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rady Polityki Pieniężnej | złoty | kursy złotego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »