Sytuacja w Irlandii i Portugalii skłoni RPP do podwyżek stóp

Narastający kryzys fiskalny na peryferiach eurostrefy, w Portugalii i Irlandii, idący w parze z rosnącymi cenami surowców, przekona RPP do prewencyjnej zwyżki stóp w listopadzie, lub najpóźniej w styczniu - sądzi Bank of America Merrill Lynch (BofA ML).

- Dzięki umiarkowanemu zadłużeniu sektora prywatnego i konstytucyjnym progom długu, fundamenty polskiej gospodarki należą do najsilniejszych w UE, nie mniej gospodarka ma deficyt fiskalny i finansów publicznych, finansowany w dużym stopniu przez napływ inwestycji portfelowych - napisali analitycy banku w komentarzu (GEM's Daily London Edition).

- Polska nie będzie miała trudności z zaspokojeniem potrzeb finansowych w najbliższym roku, ale rozwój wydarzeń w Portugalii i Irlandii najprawdopodobniej skłoni Radę Polityki Pieniężnej do prewencyjnego posunięcia - dodali.

Reklama

- Presji popytowej na ceny praktycznie w Polsce nie ma, a niepewna perspektywa wzrostu dla eurostrefy oznacza, że RPP ma pole do manewru i nie musi się ze zwyżką spieszyć. Jednak otoczenie zewnętrzne może skłonić Radę do utwierdzenia swej wiarygodności poprzez szybkie działania podyktowane chęcią złagodzenia ryzyka w postaci oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych - zaznacza komentarz.

Główna stopa procentowa od dłuższego czasu utrzymuje się na niezmienionym poziomie 3,5 proc.

- Łączna zwyżka stóp o 50 ptk. bazowych w postaci dwóch podwyżek po 25 ptk. bazowych w krótkim odstępie czasu wystarczy dla powstrzymania przyszłego inflacyjnego ryzyka - ocenia BofA ML.

Bank twierdzi, iż duże znaczenie dla decyzji RPP na listopadowym posiedzeniu będą miały październikowe dane o inflacji. Ministerstwo finansów przewiduje 2,9 proc. wobec 2,5 proc. we wrześniu. Ministerstwo gospodarki sugerowało 3,0 proc.

Prawdopodobnym skutkiem zwyżki stóp procentowych będzie umocnienie złotego.

- RPP musi odnaleźć równowagę pomiędzy zacieśnieniem polityki pieniężnej z jednej strony i utrzymaniem konkurencyjności polskiego eksportu z drugiej. Zwyżka stóp może wywołać nadmierne umocnienie złotego, które w obecnym, niepewnym globalnym otoczeniu zaszkodzi eksportowi - tłumaczą.

BofA ML ocenia, iż drożejąca żywność i zwyżkujące ceny surowców skierują inflację w stronę górnego limitu celu inflacyjnego 3,5 proc. na początku 2011 r.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »