USA, Grecja i Polska - z tych kierunków napłyną istotne dla rynków informacje

W ocenie Banku Pocztowego, kluczowe czynniki kształtujące poziomy na rynkach będą w środę pochodzić z zagranicy.

"Podczas dzisiejszej sesji najważniejszymi publikacjami zagranicznymi będą styczniowe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, styczniowa dynamika produkcji przemysłowej w USA, a późnym wieczorem - minutes ze styczniowego posiedzenia Fedu. Publikacje w USA będą niewątpliwie pilnie śledzone przez rynki finansowe i mogą wpływać na sentyment globalny" - napisano w biuletynie Banku Pocztowego.

"Dziś także uwagę nadal przykuwać będzie Grecja, która według źródeł w Brukseli ma zwrócić się o przedłużenie umowy kredytowej o sześć miesięcy. Eurogrupa dała Grecji czas na wykonanie takiego ruchu do piątku. Nie jest pewne, czy informacje te się potwierdzą i jakie ewentualnie warunki zostaną przez Grecję postawione, ale gdyby pojawiła się szansa na porozumienie powinno to pozytywnie wpłynąć na nastroje globalne" - dodano.

Według Banku Pocztowego wpływ na notowania złotego mogą mieć także odczyty z polskiej gospodarki - produkcja przemysłowa oraz sprzedaż detaliczna za styczeń.

"Kurs EUR-PLN pozostanie dziś w przedziale 4,17-4,20, przy czym to czy znajdzie się bliżej dolnej, czy górnej jego granicy, zależeć będzie w dużej mierze od Grecji" - napisano.

W środę możliwe jest osłabienie polskiego rynku długu.

"Gdyby dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej okazały się wyraźnie lepsze od konsensusu, mogłyby ostudzić oczekiwania na głębszą niż o 25 pb obniżkę stóp procentowych w marcu. Byłby to dodatkowy, poza wzrostem rentowości na rynkach bazowych, czynnik osłabiający krajowe obligacje" - napisał w porannej nocie Bank Pekao.

Bank Millennium ocenia, że źródłem zmienności na środowej sesji będą dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.

"Wymowa publikacji może wpłynąć na rynkowy konsensus przed zbliżającym się posiedzeniem RPP" - napisali ekonomiści z Millennium.