Waluty: Spokojne rozpoczęcie tygodnia

Tydzień na rynku złotego rozpoczyna się spokojnie, a spokój, zdaniem dilerów, pomaga polskiej walucie, która w ciągu najbliższych dni może się umocnić do ok. 4,12 za euro. Rynek długu czeka na wtorkowe dane GUS o CPI. Dilerzy spodziewają się niskiego odczytu, który w ograniczonym stopniu umocni rynek.

- Na rynku jest spokojnie. W tym tygodniu mamy kilka istotnych danych, jak CPI u nas, czy PKB w Chinach i wystąpienie Janet Yellen, ale nie sądzę, by miało się na rynku wydarzyć coś wielkiego. Myślę, że w kolejnych dniach będzie spokojnie, a spokój sprzyja złotemu - powiedział PAP Jan Koprowski, diler walutowy BNP Paribas.

- Widać apetyt na ryzyko. Sytuacja w Portugalii się uspokoiła. Złoty może korzystać z tego klimatu, ze względu na korzystne "carry". Gdy na rynkach jest spokojnie, to opłaca się +zaparkować+ środki w złotym. Dlatego sądzę, że w ciągu kolejnych dni całkiem możliwe jest dojście do 4,12 za euro -dodał.

GUS dane o inflacji w czerwcu poda we wtorek o 14.00. Dilerzy obligacji spodziewają się, że te dane mogą nieznacznie umocnić rynek długu.

- Tydzień rozpoczyna się bardzo spokojnie. W poniedziałek dokonano zaledwie kilku transakcji. Ceny są nieco wyższe niż na koniec poprzedniego tygodnia - dodał.

- Wydaje mi się, że jutrzejsze dane o inflacji mogą wpłynąć na ceny obligacji. Rynek oczekuje niskiego odczytu, i jest spozycjonowany w tą stronę, co moim zdaniem jest poprawne. Więc jeśli będzie jakiś ruch, to nie powinien być gwałtowny. Inaczej by to wyglądało, gdyby się okazało, że inflacja rośnie. To byłoby zaskoczenie i możliwa byłaby pewna przecena. Ale osobiście spodziewam się niskiego odczytu - powiedział PAP Henryk Sułek, diler SPW w Raiffeisen Polbanku.

We wtorek o 11.00 w Niemczech zostanie podany odczyt indeksu ZEW, a o 16.00 zaczyna się wystąpienie prezes Fed Janet Yellen w Senacie USA. W nocy z wtorku na środę zostaną podane dane o PKB w Chinach w II kwartale.

W ubiegłym tygodniu indeks Euro Stoxx 50 spadł o 3,2 proc., m.in. w związku z kłopotami Banco Espirito Santo, drugiego pod względem kapitalizacji banku w Portugalii, który podał, że jego ekspozycja na spółki Grupo Espirito Santo wynosi 1,18 mld euro. Grupa nie spłaciła w terminie części krótkoterminowego zadłużenia i obecnie Banco Espirito Santo czeka na plan restrukturyzacyjny Grupo Espirito Santo, by oszacować potencjalne straty.

Portugalski bank centralny zasygnalizował potrzebę zmiany prezesa Espirito Santo, co nastąpiło na niedzielnym spotkaniu rady nadzorczej, na którym wymieniono również wiceprezesa i dyrektora do spraw finansowych.