Złoty coraz mocniejszy
Inwestorzy grają na wzmocnienie polskiej waluty. W stosunku do euro złoty był wczoraj najmocniejszy od roku. Specjaliści oczekują dalszego wzrostu.
Kurs euro spadł wczoraj w ciągu dnia do 4,33 zł. Tak nisko waluta europejska nie była notowana od września 2003 r. Na wartości stracił też dolar. W ciągu dnia kurs amerykańskiej waluty obniżył się do 3,54 zł. Jeśli nie liczyć jednorazowego osłabienia, jakie miało miejsce 19 lipca, był to najniższy kurs dolara od ponad pięciu i pół roku (od stycznia 1999 r.). Rekordowy był też poziom odchylenia złotego od parytetu (koszyk złożony z dolara i euro) Wyniósł on 6,85% po mocnej stronie parytetu.
Według Sebastiana Włodarczyka, dealera walutowego z Banku Handlowego, kurs euro/złoty zmierza obecnie do poziomu 4,32. Może on zostać osiągnięty jeszcze w tym tygodniu. - Jeżeli to nastąpi, będą próby przełamania kolejnych poziomów: 4,2-4,25 zł. Może to nastąpić być może już pod koniec przyszłego tygodnia - twierdzi specjalista. Przypomnijmy, że dzień wcześniej banki z Londynu ostrzegały o możliwości krótkoterminowego osłabienia naszej waluty.
Zdaniem S. Włodarczyka, kluczowe dla kursu złotego są krótkoterminowe transakcje. Na drugim miejscu są czynniki fundamentalne. Chodzi przede wszystkim o spodziewany dalszy wzrost stóp procentowych, prace nad budżetem na 2005 r., uchwalanie kolejnych ustaw z planu Hausnera oraz październikowe głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Marka Belki.
Według Marka Węgrzanowskiego, analityka z Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej, czynniki te będą sprzyjać umacnianiu złotego. Jego zdaniem, pod koniec roku euro będzie warte 4,32 zł.
Specjalista zwraca uwagę, że notowania naszego pieniądza pozostają pod dużym wpływem wydarzeń z emerging markets. W ostatnim czasie niekorzystne dla nas były doniesienia w Węgier: zmiany polityczne i konieczność rewizji budżetu na ten rok.
