Złoty nieco się osłabił względem głównych walut

W środę polska waluta osłabiała się względem głównych walut. Analitycy wskazują, że powodem takiego zachowania złotego jest odwrót od ryzykownych aktywów, spowodowany obawami o sytuację Grecji.

W środę polska waluta osłabiała się względem głównych walut. Analitycy wskazują, że powodem takiego zachowania złotego jest odwrót od ryzykownych aktywów, spowodowany obawami o sytuację Grecji.

Ok. 17.30 za euro trzeba było zapłacić 4,17 zł, za dolara 3,17 zł, a za szwajcarskiego franka 4,46 zł. Przed południem za wspólną walutę płacono 4,15 zł, za dolara 3,17 zł, a za franka 3,45 zł.

Adrian Mech z Noble Markets ocenił, że najważniejszym wydarzeniem bieżącego tygodnia jest kwestia zadłużenia Aten i operacja wymiany obligacji prywatnych wierzycieli na nowe o mniejszej wartości i dłuższym terminie zapadalności - Obawy związane z prawidłowym przebiegiem tego procesu rodzą niepokój wśród inwestorów - stwierdził.

Reklama

Obecnie tylko ok. 80 proc. wierzycieli zgadza się na przeprowadzenie tej operacji, tymczasem musi się na to zgodzi co najmniej 90 proc. Jeśli to się nie uda, Grecja będzie zmuszona ogłosić bankructwo.

Marcin Kaczorowski z TMS Brokers stwierdził, że środowa informacja Rady Polityki Pieniężnej o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie nie wpłynęła na notowania złotego. - Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z naszymi prognozami utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, jednak nie miało to istotnego wpływu na ruch kursu rodzimej waluty - powiedział.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: polska waluta | waluty | glowne | Główną
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »