Złoty osłabił się po danych GUS

Złoty osłabił się po danych Głównego Urzędu Statystycznego dot. inflacji konsumenckiej.

W piątek złoty osłabił się, co można wiązać z rekordowo niskimi danymi GUS o inflacji, jednak przed głębszymi spadkami bronią bardzo dobre dane o nadwyżce w obrotach bieżących. Rynek długu mocno nie zareagował na dane o CPI, gdyż wyceniał już deflację w okresie letnim.

GUS podał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju wzrosły o 0,2 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,1 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług wzrosły w maju o 0,5 proc. rdr, a mdm wzrosły o 0,1 proc.

Natomiast NBP podał, że nadwyżka w obrotach bieżących w kwietniu wyniosła 1.028 mln euro wobec 517 mln euro nadwyżki w marcu i wobec 446,5 mln euro nadwyżki oczekiwanej przez ekonomistów.

Reklama

- Odbiliśmy się od poziomu 4,1 zł/euro w kierunku 4,1250 - powiedział Marek Cherubin z Banku BPH.

- Przed głębszymi spadkami złotego, po niskiej inflacji, uchroniły dobre dane z NBP - dodaje Arkadiusz Urbański z Pekao SA.

Niski odczyt inflacji może wywołać kolejną falę spekulacji o obniżkach stóp. Przed publikacją danych GUS szef NBP Marek Belka zasugerował, że jego bazowym scenariuszem jest jak najdłuższe utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie.

- W przyszłym tygodniu możemy ponownie zobaczyć oceny, że konieczne będą obniżki stóp. Taka dyskusji toczy się nie tylko w Polsce. Można było usłyszeć dzisiaj głosy, że Bank of England podniesie niedługo stopy. U nas oczekiwania na obniżki mogą skutkować umocnieniem złotego, spowodowanym zakupem naszej waluty pod zakup papierów skarbowych. Jest duża szansa na powrót w kierunku 4,1 zł/euro - powiedział Cherubin.

SPW BEZ WIĘKSZEJ REAKCJI NA CPI

Dług lekko zyskiwał po nieoczekiwanym odczycie inflacji, jednak spadki rentowności nie były duże.

- Przestrzeń do spadków rentowności jest, ale nie ma tak, że automatycznie po danych widzimy run. Deflacyjne odczyty w tym okresie były już w cenach - powiedział Urbański.

- W przyszłym tygodniu jest posiedzenie Fed z nowymi członkami. Jest szansa, że amerykański dług będzie rósł. Jednak bundy i nasze papiery powinny pozostać stabilne. W dłuższej perspektywie jest potencjał do zejścia z rentownościami, ale nie jest duży. Dwulatki są blisko ubiegłorocznych dołków. Zobaczy, jaka będzie podaż na aukcję zamiany. Jeśli MF zaoferuje pięciolatki, to ograniczy to apetyt na zakup tego papieru - dodał.

MF w poniedziałek ogłosi podaż na aukcję długu, którą zamierza zorganizować w środę.

piątek piątek czwartek
15.55 9.10 16.10
EUR/PLN 4,1230 4,1162 4,1052
USD/PLN 3,04445 3,0344 3,0317
EUR/USD 1,3545 1,3565 1,3541
OK0716 2,52 2,53 2,53
PS0718 2,93 2,94 2,93
DS1023 3,51 3,52 3,52
PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | złoty | GUS | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »