Złoty relatywnie stabilny, może jednak tracić; dług pozostaje mocny

W czwartek świat obserwował wydarzenia związane z kryzysem na Ukrainie, gdzie ogłoszono, że decyzja o wejściu Krymu w skład Federacji Rosyjskiej obowiązuje od chwili jej przyjęcia, a referendum potrzebne jest jedynie dla jej potwierdzenia.

- Jesteśmy relatywnie stabilni, mimo zawirowań geopolitycznych - powiedział analityk PKO BP Jarosław Kosaty.

- Jednak zbliża się termin posiedzenia FED, gdzie możemy poznać szczegóły dalszego ograniczenia skupu aktywów. To jest czynnik ryzyka; więc FED plus Ukraina mogą osłabić złotego do 4,25 zł/euro na koniec tego miesiąca - dodał.

Posiedzenie FED planowane jest na 18-19 marca.

Dług pozostaje mocny po środowym komunikacie z posiedzenia RPP, jednak tempo spadku rentowności wyhamowało.

- A stało się tak, gdyż ciążą nam bundy, gdzie oczekiwano zasugerowania przez EBC dodatkowych działań na rynku, co jednak nie miało miejsca - powiedział Arkadiusz Urbański z Pekao SA.

RPP oceniła w komunikacie po marcowym posiedzeniu, że stopy procentowe powinny pozostać na obecnym poziomie, co najmniej do końca III kwartału 2014 r. Wcześniej stabilizacja stóp miała być utrzymana do połowy roku. Rada na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa procentowa NBP wynosi nadal 2,50 proc. w skali rocznej.

- Aukcja została oceniona neutralnie. Większą zmienność powinna utrzymywać się ze względu na ważne dane z USA oraz sytuację geopolityczną - dodał.

- Nastrój na rynku jest dobry, otoczenie gospodarcze, czyli wzrost z niską inflacją jest dobre dla obligacji, więc raczej nie powinniśmy powrócić do starych poziomów - powiedział.

W piątek ogłoszone zostaną dane z rynku pracy w USA.

MF sprzedało w czwartek obligacje za 5.573 mln zł przy popycie 8.716 mln zł, a na przetargu uzupełniającym obligacje WZ0119 za 500,0 mln zł przy popycie 710,0 mln zł oraz obligacje OK0716 za 500,0 mln zł przy popycie 885,0 mln zł.

* - nowy benchmark