Złoty słabiej, ciąży Ukraina, w ślad za złotym traci dług

W środę ogłoszono, że Ukraina poprosi Międzynarodowy Fundusz Walutowy o pomoc w przygotowaniu nowego programu pomocy finansowej.

Niejasna jest sytuacja na Krymie gdzie kilka tysięcy krymskich Tatarów oraz przedstawicieli innych narodowości domagało się w środę jedności z Ukrainą. W tym samym czasie zebrała się równie liczna manifestacja zwolenników przyłączenia Krymu do Rosji. Obie grupy rozdzielone są przez kordony milicji - relacjonuje w środę gazeta internetowa "Ukrainska Prawda".

- Mamy osłabienie złotego w związku z sytuacja na wschodzie - powiedział Piotr Popławski z BGŻ.

- Dodatkowo perspektywa posiedzenia FED i dalszego ograniczania skupu aktywów nie sprzyja walutom regionu - dodał.

Najbliższe posiedzenie Fed odbędzie się 18-19 marca.

- Myślę, że w perspektywie 2 tygodni możemy wrócić w pobliże 4,2 zł/euro - powiedział.

Polski dług traci w ślad za PLN przy ograniczonej płynności na krajowym rynku.

- Mamy słabiej, ale winą obarczyć można presję na waluty regionu. Zatem ci, co są na rynku w ferie sprzedawali - powiedział Arkadiusz Urbański z Pekao SA.

- W tym tygodniu raczej nie powinno być niespodzianek. Będziemy mieli wystąpienie szefowej Fed, gdzie może uzyskamy odpowiedź jak ocenia ona słabsze wskaźniki makro gospodarki USA. Podaż długu też nie powinna zaskoczyć w piątek. Sądzę, że będziemy mieli trend boczny przez kilka tygodni. Zwrócić uwagę należy na banki centralne, w tym na RPP, która może zdecydować się na wydłużenie pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie przez dłuższy okres - dodał.

Decyzja RPP ogłoszona będzie 5 marca.