Złoty słabszy, sentyment psują niepokoje na Ukrainie

Czwartkowa sesja już na otwarciu przyniosła osłabienie polskiej waluty, która była przez cały dzień kwotowana na poziomach słabszych niż środowe zamknięcie. Sentyment dla złotego - kolejny dzień - psują niepokoje związane z kryzysem polityczno-ekonomicznych na Ukrainie.

- Dzisiaj otwarcie handlu było na trochę słabszych poziomach niż wczorajsze zamknięcie i na tych słabszych poziomach wokół 4,18 zł za euro utrzymujemy się przez cały dzień - powiedział PAP Marek Cherubin, diler walutowy z Banku BPH.

- Wydaje się, że to co obserwujemy na rynku to niepokój związany z sytuacją Ukrainy i rolą jaką Rosja może odegrać w tym konflikcie. To jest główny powód osłabienia złotego - dodał.

W czwartek nad ranem na Krymie uzbrojeni napastnicy zajęli siedzibę regionalnego rządu i parlamentu; podali się za "rosyjską samoobronę".

Reklama

Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen powiedział w czwartek po spotkaniu ministrów obrony państw NATO, że Sojusz Północnoatlantycki nie ma informacji wskazujących, iż Rosja planuje militarną interwencję na Ukrainie.

Zdaniem Cherubina chociaż sytuacja na Ukrainie nie ma bieżącego przełożenia na Polskę, to psuje sentyment w regionie.

- Sytuacja na Ukrainie nie ma aż tak wielkiego wpływu na polską walutę, to nie jest rynek z kategorii +emerging markets+, ale jest to sąsiad Polski i w związku z tym będziemy pewnie przez jakiś czas pod wpływem tego negatywnego sentymentu - uważa diler.

Nowy ukraiński minister finansów Ołeksandr Szłapak wyraził w czwartek nadzieję, że misja Międzynarodowego Funduszu Walutowego przybędzie do Kijowa w przyszłym tygodniu, by pracować nad nowym pakietem pomocy dla Ukrainy, wartym co najmniej 15 mld USD. Szefowa Fundusz Christine Lagarde poinformowała, że w najbliższych dniach zostanie wysłana misja do Kijowa.

NA DŁUGU SPOKOJNIEJ, RYNEK CZEKA NA PODAŻ W MARCU

Pomimo niepokojów związanych z dalszym rozwojem sytuacji na Ukrainie, czwartkowa sesja na rynku długu upłynęła spokojnie.

- Ukraina jest pewnym elementem ryzyka, ale on powoli będzie gasł, o ile nie wydarzy się nic nadzwyczajnego. Taki stan niepokoju może potrwać jeszcze kilka tygodni i rynki za chwilę się "przyzwyczają" do tego - powiedział PAP diler jednego z banków zagranicznych, działającego na lokalnym rynku.

Dodał, że obecnie dla inwestorów najważniejszy jest plan podaży SPW na najbliższy miesiąc, który Ministerstwo Finansów opublikuje w piątek.

- Wszyscy czekamy na plan podaży na marzec, to będzie istotne, zwłaszcza jakie papiery zamierza zaoferować MF. Mamy już informację, że odbędą się dwa przetargi zwykły i zamiany - dodał.

Wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk informował już wstępnie w rozmowie z PAP, że w przyszłym miesiącu odbędą się najprawdopodobniej dwie aukcje: standardowa i zamiany.

czwartek czwartek środa
16.15 9.00 16.00
EUR/PLN 4,1788 4,1780 4,1675
USD/PLN 3,0535 3,0570 3,0490
EUR/USD 1,3681 1,3676 1,3678
OK0116 3,06 3,03 3,02
PS0718 3,68 3,70 3,69
DS1023 4,40 4,43 4,43
PAP
Dowiedz się więcej na temat: cały | Ukraine | złoty | waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »