Złoty w najbliższych dniach w przedziale 3,95-4,02 za EUR

Zdaniem analityków, złoty w ciągu najbliższych dni będzie w trendzie wznoszącym i handlowany będzie w przedziale 3,95-4,02 za euro. Do końca tygodnia na rynku obligacji możliwy jest wzrost cen.

Zdaniem analityków, złoty w ciągu najbliższych dni będzie w trendzie wznoszącym i handlowany będzie w przedziale 3,95-4,02 za euro. Do końca tygodnia na rynku obligacji możliwy jest wzrost cen.

- Złoty znajduje się w trendzie wznoszącym i będzie umacniał się do czasu pojawienia się pesymistycznych wiadomości ze świata. W ciągu najbliższych dni kurs złotego powinien się poruszać w granicach 3,95-4,02 za euro, a wartość 3,95 będzie dla niego mocnym wsparciem - powiedział PAP Jan Koprowski, diler walutowy BNP Parbias.

- Złoty w środę poruszał się w granicy 3,98-4,01 za euro. Poranne osłabienie wynikało z napływu negatywnych danych ze Stanów Zjednoczonych z wtorku. W ciągu dnia mocne osłabienie na tureckiej walucie mogło wprowadzić pewną nerwowość na lokalnych rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Zarówno komunikat RPP, jak i przesłuchanie Bena Bernanke'a w Izbie Reprezentantów nie wpłynęło na notowania kursu złotego - dodał.

Reklama

Z raportu opublikowanego we wtorek wynika, że indeks zaufania amerykańskich konsumentów spadł w lutym 2010 roku do 46,0 pkt z 56,5 pkt w poprzednim miesiącu po korekcie, podczas gdy analitycy spodziewali się, że indeks w lutym spadnie do 55,0 punktów.

W środę szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej Ben Bernanke powiedział przed kongresem USA, że gospodarka amerykańska wciąż potrzebuje niskich stóp procentowych.

W opublikowanym w środę komunikacie po lutowym posiedzeniu, RPP nie zmieniła swojego nastawienia.

Do końca tygodnia możliwy jest wzrost cen na rynku długu - oceniają analitycy. Wydźwięk komunikatu po posiedzeniu RPP jest oceniany jako neutralny lub pozytywny dla rynku obligacji.

- Sądzę, że rynek oczekiwał, iż na dzisiejszym posiedzeniu RPP mogło być coś powiedziane odnośnie nieformalnego nastawienia, że między słowami będzie można wyczytać coś o jego zaostrzeniu. To jednak nie nastąpiło, więc komunikat jest dla rynku długu neutralny bądź pozytywny - powiedział PAP Marek Kaczor, diler obligacji PKO BP.

- Uważam, że jest szansa, by ceny w najbliższych dniach lekko wzrastały, tym bardziej, że odpada ryzyko tego, co powie RPP, tu wszystko jest jasne. Natomiast negatywne konsekwencje danych z USA będą tracić na znaczeniu, globalny sentyment powinien się poprawiać - dodał.

- Do końca tygodnia na horyzoncie nie ma istotnych wydarzeń, które mogłyby istotnie wpłynąć na rynek - ocenia diler.

Według Kaczora, w środę rynek obligacji był pod wpływem nastrojów światowych oraz kursu złotego.

- W środę na rynku długu obroty były umiarkowane, jednak ceny miały jakąś zmienność, w przeciwieństwie do stabilizacji w poprzednich dniach. Zmiany cen następowały przy małej płynności. Mieliśmy słabsze otwarcie, gdyż złotówka nie pomagała. Generalnie widzieliśmy odwrót od brania ryzyka, po wczorajszych figurach z USA klimat się popsuł, osłabły waluty rynków wschodzących. Jednak w ciągu dnia negatywne emocje ulotniły się i wróciliśmy do poziomów dnia wczorajszego - dodał.

           środa     środa    wtorek
           17.10     8.55     16.30
EUR/PLN    3,9808   3,9995   3,9804
USD/PLN    2,9277   2,9561   2,9387
EUR/USD    1,3606   1,3526   1,3548
OK0712     4,89     4,88     4,89
PS0415     5,49     5,48     5,48
DS1019     6,05     6,06     6,07
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rynek obligacji | diler | złoty | USA | Rada Polityki Pieniężnej | wzrost cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »