Złoty w przedziale 4,16-4,20 za euro

Złoty utrzymuje się od kilku tygodni w przedziale 4,16-4,20 i bez nieoczekiwanych informacji, które mogłyby napłynąć w sprawie Grecji czy Ukrainy, nie powinno dojść do wyłamania się kursu z tego przedziału. Na rynku długu panują dobre nastroje, przewagę mają kupujący. Do końca tygodnia tendencja ta nie powinna zostać odwrócona, choć może powoli wygasać.

- Obecny poziom euro-złotego 4,16 to ważny poziom techniczny. Jak spojrzymy na kilkutygodniową historię tej pary, to kurs zatrzymywał się właśnie na tym poziomie. Dopóki nie zejdziemy poniżej tego poziomu można zakładać konsolidację w przedziale 4,16-4,20 - powiedział w rozmowie z PAP Arkadiusz Urbański, analityk z Banku Pekao.

- Jeśli przełamiemy 4,16, jest szansa na krótkoterminowy, mocny ruch w dół. I niekoniecznie muszą odgrywać tu rolę fundamenty - będzie to zwyczajnie kwestia "stop-lossów". Fundamentalnie - obecne poziomy widzimy od wielu tygodni, 4,15-4,20. Żeby coś się miało w tym zakresie zmienić, potrzebne byłyby jakieś nieoczekiwane wydarzenia. Ze źródeł takich jak Ukraina czy Grecja - dodał.

Reklama

Urbański zaznacza, że cięcie stóp przez RPP o 25 pb jest w pełni wycenione przez rynki, a czynniki krajowe pozostają w cieniu czynników globalnych.

- Gdyby Rada obniżyła stopy o 50 pb, pewnie krótkoterminowo złoty by się osłabił. Ale nie sądzę, żeby to było więcej niż 2-3 grosze - powiedział.

- Wiele będzie zależało od komunikatu Rady i jej dalszych kroków. Przed złotym, mimo wszystko, rysuje się dobra perspektywa - skup obligacji EBC będzie czynnikiem wspierającym złotego - dodał.

NA RYNKU DŁUGU SPADKI RENTOWNOŚCI

Urbański wskazał, że środa była kolejnym dniem, kiedy rentowności polskich papierów obniżały się.

- Może nie ma dużej aktywności, ale pewna tendencja od poniedziałku się wykrystalizowała. Dominują kupujący. Po wczorajszych sygnałach wysłanych przez szefową Fed apetyt na kupno się powiększył. Rynki odebrały jej wypowiedzi optymistycznie - że przez kolejne 2-3 posiedzenia nie będzie rozpoczęcia polityki zacieśniania. Cały świat zyskuje, Polska też znajduje się na tej liście - powiedział.

Prezes Fed Janet Yellen we wtorkowym wystąpieniu w amerykańskim Kongresie oceniła, że amerykańska Rezerwa Federalna pozostaje "cierpliwa" w kwestii terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA, ponieważ wciąż jeszcze zbyt wielu Amerykanów pozostaje bez pracy, a inflacja w USA pozostaje poniżej celu.

- Wydaje się, że do końca tygodnia ta tendencja nie powinna się zasadniczo odwrócić, choć stopniowo może wygasać. Ciężko sobie wyobrazić jeszcze niższe poziomy na polskiej krzywej - powiedział Urbański.

- Jeśli chodzi o RPP - powinna ona dostarczyć tego, czego rynki chcą. Jest kwestia skali 25 pb czy 50 - dodał.

Swoją decyzję w sprawie poziomu stóp procentowych RPP ogłosi w środę, 4 marca.

środa środa wtorek
15.40 9.05 15.55
EUR/PLN 4,1621 4,1593 4,1692
USD/PLN 3,6695 3,6574 3,6815
EUR/USD 1,1343 1,1373 1,1325
OK0717 1,58 1,59 1,63
PS0719 1,79 1,81 1,86
DS0725 2,19 2,19 2,25
PAP
Dowiedz się więcej na temat: złoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »