Chiny w centrum uwagi

Po tym jak we wtorek chiński prezydent zapowiedział obniżenie ceł na samochody oraz większe otwarcie gospodarki na świat, Donald Trump zlecił swoim pracownikom przebadanie możliwości utworzenia układu handlowego z rejonem Azji i Pacyfiku oraz sam przyznał, że całe zamieszanie z wojną handlową wcale nie musi zakończyć się nałożeniem wyższych ceł na Chiny.

Po tym jak we wtorek chiński prezydent zapowiedział obniżenie ceł na samochody oraz większe otwarcie gospodarki na świat, Donald Trump zlecił swoim pracownikom przebadanie możliwości utworzenia układu handlowego z rejonem Azji i Pacyfiku oraz sam przyznał, że całe zamieszanie z wojną handlową wcale nie musi zakończyć się nałożeniem wyższych ceł na Chiny.

Trochę wiatru w żagle

Kolejnym czynnikiem, który w umiarkowanym stopniu wsparł sentyment rynkowy jest złagodzenie napięcia związanego z konfliktem w Syrii. Amerykański prezydent w dniu wczorajszym rozpoczął rozmowy z Wielką Brytanią oraz Francją zmierzające do przygotowania wspólnej międzynarodowej odpowiedzi na użycie broni chemicznej, co wskazuje, że reakcja Zachodu będzie z pewnością bardziej wyważona niż pierwsze tweety Trumpa.

Choć powyższe informacje wspierają odbicie indeksów giełdowych, to jednak szczególnie konflikt w Syrii w dalszym ciągu stanowi spore zagrożenie. Kraje Zachodu zapewne nie będą chciały pozostawić bez reakcji kolejnego użycia broni chemicznej, na co zdecydowanie nie zgadza się Rosja i co niesie ze sobą ryzyko dalszej eskalacji napięcia. Jak na razie przewagę posiadają byczo nastawieni inwestorzy. Na otwarciu handlu w Europie niemiecki Dax próbuje sforsować marcowe maksima, co powinno otworzyć drogę do tych z lutego zawieszonych ponad 100 punktów wyżej.

Reklama

Na rynku walutowym najmocniej tracą waluty defensywne, a para USDJPY wychodzi na miesięczne maksima powyżej 107.50. Najmocniejszy wśród głównych walut jest za to dolar australijski, co jest pokłosiem złagodzenia obaw związanych z wojną handlową. Mocny jest także funt szterling, a notowania GBPUSD pokonały marcowe maksima i znajdują się na najwyższych poziomach od początku lutego. Notowania dolara tymczasem zachowują się płasko, a eurodolar znajduje się w pobliżu wczorajszego poziomu zamknięcia powyżej 1.23.

W dniu dzisiejszym w centrum uwagi znajduje się rozpoczynający się sezon wyników, który tradycyjnie otwierają amerykańskie banki. Dziś poznamy wyniki J.P. Morgan Chase oraz Citigroup, a utrzymanie dobrych wskaźników powinno zachęcać byczo nastawionych inwestorów do kupowania akcji.

Samo kalendarium makroekonomiczne w dniu dzisiejszym jest dość ubogie, a najważniejszą publikacją będzie indeks Uniwersytetu Michigan odzwierciedlający nastroje amerykańskich gospodarstw domowych oraz oczekiwania inflacyjne, które z rynkowego punku widzenia powinny mieć nawet większą wagę. Te krótkoterminowe systematycznie rosną od końca 2017 roku, a przed miesiącem zwiększyły się z 2.7% do 2.8%. Utrzymanie tej tendencji powinno stanowić wsparcie dla amerykańskiej waluty.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: centrum uwagi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »