CNB i BoE w kalendarzu

Czwartkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi większych zmian na wycenie złotego, pomimo kontynuacji wzrostów USD po wczorajszym FED'ie. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2610 PLN za euro, 3,6583 PLN wobec dolara, 3,6827 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7919 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,183% w przypadku obligacji 10-letnich.

Czwartkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi większych zmian na wycenie złotego, pomimo kontynuacji wzrostów USD po wczorajszym FED'ie. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2610 PLN za euro, 3,6583 PLN wobec dolara, 3,6827 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7919 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,183% w przypadku obligacji 10-letnich.

Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku FX był zakończenie posiedzenia FED, który zgodnie z oczekiwaniami podtrzymał otwartą drogę do wrześniowej podwyżki stóp. Fed ocenił, że gospodarka USA silnie rośnie, sytuacja na rynku pracy nadal się poprawia, a inflacja pozostaje w pobliżu celu banku na poziomie dwóch procent. Scenariusz ten był spodziewany jednak w dalszym ciągu obserwowaliśmy podtrzymanie mocniejszego dolara.

Brak jest jednak widocznej reakcji na walutach EM na mocniejszego USD. Lokalnie należy wspomnieć o słabszym odczycie przemysłowego indeksu PMI za lipiec, gdzie wskazanie wyniosło 52,9 pkt. wobec oczekiwanych 54,2 pkt. Odczyt ten należy traktować jako negatywne zaskoczenie, gdyż rynek spodziewał się lekkiego ruchu w górę w ślad za lepszymi indeksami dla Niemiec oraz Strefy Euro. Złoty nie zareagował kontynuując lekkie umocnienie na większości zestawień.

Reklama

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Wydarzeniem czwartku będzie posiedzenie BoE, gdzie spodziewana jest podwyżka stóp o 25pb. Regionalnie warto bliżej przyjrzeć się decyzji CNB, gdzie również spodziewana jest decyzja o zacieśnieniu polityki monetarnej.

Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN teoretycznie przekroczył zakres 4,26 PLN, co sygnalizuje scenariusz dalszych spadków - w chwili obecnej wybicie wsparcia ma jednak charakter "kosmetyczny", stąd możliwe jest jeszcze powrót kursu powyżej. Ciekawie prezentuje się zestawienie CHF/PLN, gdzie kurs spadł do dolnego ograniczenia kilkutygodniowej konsolidacji. W szerszym ujęciu PLN pozostaje nieco na uboczu globalnych wydarzeń.

Konrad Ryczko

Analityk Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »