Czy kryptowaluty wkraczają w nowy cykl?

O ile 2017 rok stanowił istny rajd kryptowalut, to I kwartał tego roku oznaczał zadyszkę - bitcoin stracił na wartości aż 52%.

Poważne straty przyspieszyły konsolidację w tym sektorze. Wprowadzanie nowych aktywów na rynek nastąpiło w niekorzystnym momencie i wiele bazujących na kryptoaktywach funduszy hedgingowych, giełd oraz ICO już zakończyło swoją działalność.

Na rynku miały miejsce liczne przejęcia giełd kryptowalutowych od firm finansowych, m.in. przejęcie Poloniex przez spółkę Circle wspieraną przez Goldman Sachs, przejęcie Coincheck przez grupę kapitałową Monex, czy nabycie 40% udziałów w BitARG Exchange Tokyo przez Yahoo Japan.

Na horyzoncie wciąż widać wdrożenie surowszych regulacji, ponieważ grupa G20 i inne kraje chcą określić konkretne przepisy jeszcze przed końcem tego roku.

Reklama

Dodatkowy cios stanowiły zakazy umieszczania informacji marketingowych na temat ICO w mediach społecznościowych, takich jak Google czy Facebook.

Wreszcie, z perspektywy makroekonomicznej, era łatwych kredytów zbliża się ku końcowi, a napięcia geopolityczne rosną.

Poza ewentualnym usztywnieniem regulacji, które może doprowadzić do dalszych spadków w perspektywie krótkoterminowej, dalsza wyprzedaż dużych bloków kryptowalut, takich jak sprzedaż bitcoin cash przez syndyka MtGox, może podtrzymać presję na sprzedaż na tym rynku.

W II kwartale mogą jednak zaistnieć pewne okoliczności umożliwiające hossę na rynku kryptowalut, której przyczyną mogą być zarówno czynniki fundamentalne, jak i samospełniająca się przepowiednia.

W przypadku istotnego odwrotu z rynków akcji nastąpi napływ pieniędzy do aktywów znajdujących się poza zasięgiem tradycyjnego systemu finansowego, wśród których pewną alternatywę stanowią właśnie kryptowaluty. W ujęciu historycznym wiele kryptowalut typu blue chip odnotowało wzrost cen w otoczeniu globalnej niepewności i zdarzeń zwiększających awersję do ryzyka, takich jak Brexit, wybór Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych, czy próby rakietowe w Korei Północnej.

Napływ kapitału instytucjonalnego na rynek kryptowalutowy w wyniku zwiększonych regulacji i ochrony inwestorów może spowodować, że II kwartał okaże się korzystny dla kryptoaktywów.

Moim zdaniem obecny negatywny cykl dla kryptowalut już wkrótce się zakończy, ponieważ bessa wyeliminowała z gry wielu słabych uczestników, a pozostali inwestorzy gotowi są wykorzystać wszelkie dobre wiadomości po tak niekorzystnym początku roku.

Jacob Pouncey, analityk ds. kryptowalut, Saxo Bank

Saxo Bank
Dowiedz się więcej na temat: bitcoin | kryptowaluta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »