Decyzje polityczne kluczowe dla rynków

Problem Grecji wciąż pozostaje nierozwiązany, natomiast porozumienia w sprawie Ukrainy zdają się zmierzać w dobrym kierunku. Kurs EURUSD pozostaje jednak bardzo stabilny w okolicach 1.13. Wczorajsze spotkanie ministrów finansów strefy euro nie przyniosło żadnych pozytywnych rezultatów.

Problem Grecji wciąż pozostaje nierozwiązany, natomiast porozumienia w sprawie Ukrainy zdają się zmierzać w dobrym kierunku. Kurs EURUSD pozostaje jednak bardzo stabilny w okolicach 1.13. Wczorajsze spotkanie ministrów finansów strefy euro nie przyniosło żadnych pozytywnych rezultatów.

Tym samym widmo bankructwa Grecji i jej wyjścia ze strefy euro wciąż pozostaje realne. Kolejne spotkanie Eurogrupy zaplanowane jest na poniedziałek, dziś natomiast odbędzie się szczyt przywódców Unii Europejskiej, na którym również poruszony zostanie temat greckiego zadłużenia. Mało prawdopodobne wydaje się jedna by po wczorajszych nieudanych rozmowach dziś doszło do jakiegoś przełomu.

Pozytywne informacje napłynęły natomiast z Mińska, gdzie spotkali się Kanclerz Niemiec z prezydentami Francji, Ukrainy i Rosji. Według nieoficjalnych informacji, które pojawiły się kilka minut temu politycy porozumieli się ws. zawieszenia broni na Ukrainie, do którego dojść ma w ciągu 48 godzin. Jeżeli informacje te zostaną potwierdzone rynkowe nastroje powinny ulec poprawie, co z kolei powinno przełożyć się na umocnienie złotego i wzrosty na giełdach. W tej sytuacji możliwy jest spadek kursu EURPLN poniżej 4.20.

Reklama

W trakcie sesji azjatyckiej poznaliśmy dane z australijskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia w styczniu wzrosła powyżej oczekiwań - do 6.4 proc., czyli do najwyższego poziomu od ponad 12 lat, a zatrudnienie spadło o 12.2 tys., przy oczekiwanym zmniejszeniu o 5 tys. Co więcej za spadkiem zatrudnienia stał przede wszystkim spadek prac na pełen etat (o 28,1 tys.), zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu wzrosło natomiast o 15.9 tys. Dane te przełożyły się na silne osłabienie dolara australijskiego. Kurs AUDUSD spadł do 0.7640, czyli okolic minimum z początku miesiąca. Słabe dane podniosły prawdopodobieństwo kolejnej obniżki stóp procentowych ze strony RBA, a co za tym idzie w kolejnych tygodniach Australijczyk powinien pozostawać pod presją.

Dziś czeka nas sporo ważnych wydarzeń. Oprócz szczytu przywódców Unii Europejskiej i doniesień o rezultatach rozmów w Mińsku, uwaga skupić powinna się na decyzji Banku Centralnego Szwecji ws. stóp procentowych (9:30), kwartalnym Raporcie o Inflacji Banku Anglii połączonym z konferencją prasową Gubernatora BoE Marka Carneya (11:30) oraz danych o sprzedaży detalicznej w USA za styczeń (14:30). O godzinie 23:00 swoje wystąpienie publiczne rozpocznie również prezes RBA Glenn Stevens.

W kontekście Raportu o Inflacji Banku Anglii uwaga powinna skupić się na perspektywach wzrostu wynagrodzeń. Mimo prawdopodobnego obniżenia ścieżki inflacji, jeżeli władze monetarne wykażą optymizm co do kształtowania się dynamiki wynagrodzeń funt może zyskiwać na wartości. Po posiedzeniu Riksbanku umocnić może się również szwedzka korona. Dość wygórowane oczekiwania na poluzowanie polityki pieniężnej mogą bowiem zostać zawiedzione.

Szymon Zajkowski

mForex.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »