Dobre dane z USA pomagają dolarowi

Najważniejszą figurą, którą poznaliśmy w trakcie dzisiejszej sesji walutowej były dane dotyczące sierpniowej sprzedaży detalicznej na rynku amerykańskim, a także finalne odczyty dotyczące inflacji we Włoszech i Hiszpanii. We wczesnych godzinach popołudniowych opublikowano także kolejny sondaż traktujący o przyszłości Szkocji, który doprowadził do osłabienia brytyjskiego funta. Najsłabszą walutą w dniu dzisiejszym był dolar australijski, któremu ciążą spadające ceny żelaza, a także rozczarowujące dane z Chin.

Najważniejszą figurą, którą poznaliśmy w trakcie dzisiejszej sesji walutowej były dane dotyczące sierpniowej sprzedaży detalicznej na rynku amerykańskim, a także finalne odczyty dotyczące inflacji we Włoszech i Hiszpanii. We wczesnych godzinach popołudniowych opublikowano także kolejny sondaż traktujący o przyszłości Szkocji, który doprowadził do osłabienia brytyjskiego funta. Najsłabszą walutą w dniu dzisiejszym był dolar australijski, któremu ciążą spadające ceny żelaza, a także rozczarowujące dane z Chin.

Sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w sierpniu najmocniej od 4 miesięcy (+0,6 proc. m/m - zgodnie z konsensusem) i dodatkowo mocno w górę zrewidowano odczyt za lipiec (z 0,0 proc. do +0,3 proc. m/m). Podobnie sytuacja prezentuje się na poziomie sprzedaży detalicznej bez środków transportu: dane pokazały wzrost o 0,3 proc. m/m i były zgodne z oczekiwaniami, lecz znacznie w górę zrewidowano dane lipcowe.

Ogólna sprzedaż w Stanach Zjednoczonych rośnie w dużej mierze dzięki bardzo dobrej koniunkturze na rynku samochodowym. W sierpniu sprzedaż samochodów osiągnęła najwyższe poziomy od 2006 r. Dość wysokie dynamiki wzrostu widoczne są także na poziomie materiałów budowlanych (+1,4 proc. m/m), a w dalszej kolejności w sektorze meblarskim, odzieży sportowej i elektronicznym. Natomiast nieznacznie słabiej wygląda to na poziomie dyskontów i dostawców usług serwisowych. Generalnie dane należy uznać za pozytywne dla amerykańskiej waluty. Pokazują one, iż coraz lepsza sytuacja na rynku pracy przekłada się na coraz lepsze nastroje konsumentów. Dane o sprzedaży były dotychczas przeciętne, także istotnym jest, że dobry raport napływa tuż przed posiedzeniem Fed (decyzja w przyszłą środę).

Reklama

Na rynku europejskim najważniejszym wydarzeniem był sondaż dotyczący niepodległości Szkocji, który opublikowano kilka minut po godzinie 13. Wykazał on, iż przewaga przeciwników secesji tego kraju wynosi obecnie niewiele ponad 2 proc. O ile ostatnie sondaże wskazują na przewagę osób przeciwnych niezależnej Szkocji, o tyle trzeba pamiętać, iż tak niska różnica między zwolennikami obu stron mieści się w granicach błędu statystycznego.

Spowodowało to wzrost niepewności inwestorów co do wyniku przyszłotygodniowego referendum i doprowadziło do osłabienia się funta.

Dzisiejsza sesja była wyjątkowo spokojna dla polskiego złotego. Na rynku polskiej waluty panowała niewielka zmienność, a sam złoty delikatnie tracił w stosunku do większości głównych walut. O godzinie 15:45 za dolara płacono 3,2500zł, za euro 4,1969zł, za funta 5,2698zł, a za franka szwajcarskiego 3,4698 zł.

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: deta | dolar australijski | waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »