Dolar mocniejszy po posiedzeniu EBC

Euro nie straciło na posiedzeniu EBC tak wyraźnie jak w czerwcu, ale jednak ostatecznie okazało się ono dla europejskiej waluty niekorzystne. W ślad za euro do dolara tracił też złoty, choć bardzo mocny sentyment na rynkach podtrzymują wyniki kwartalne amerykańskich spółek. Dziś uwaga przesunie się na amerykański raport o PKB za drugi kwartał.

Euro nie straciło na posiedzeniu EBC tak wyraźnie jak w czerwcu, ale jednak ostatecznie okazało się ono dla europejskiej waluty niekorzystne. W ślad za euro do dolara tracił też złoty, choć bardzo mocny sentyment na rynkach podtrzymują wyniki kwartalne amerykańskich spółek. Dziś uwaga przesunie się na amerykański raport o PKB za drugi kwartał.

Niskie oczekiwania nie wystarczyły aby euro umocniło się po posiedzeniu EBC. Mario Draghi nie powiedział nic, co mogłoby dać inwestorom powody do kupowania pary EURUSD, choć był kilkukrotnie pytany o przyszłoroczną podwyżkę stóp, czy też politykę reinwestycji przychodów z portfela obligacji. Dla EBC taka polityka ma sens: ożywienie ostatnio jest trochę mniej wyraźne, a inflacja bazowa nie chce rosnąć, Bankowi zatem nie opłaca się pompować oczekiwań i powodować umocnienia euro. Para EURUSD, która oparła się spadkom poniżej poziomu 1,15 i potrzebowała impulsu wzrostowego tym razem takiego impulsu nie dostała. Nadal jednak pozostaje w szerokiej konsolidacji (1,15 - 1,18) i kupujący mogą szukać kolejnej szansy.

Reklama

Złotemu i walutom z rynków wschodzących sprzyjają nastroje na rynkach giełdowych. Te uległy poprawie głównie po spotkaniu Trumpa z Junckerem w środę, gdyż odsunęło ono groźbę wprowadzenia kolejnych ceł, w tym szczególnie na import samochodów do USA. W tym kontekście warto zwrócić uwagę również na przyspieszenie rozmów w ramach NAFTY. Czy zwiastuje to zmianę podejścia Białego Domu? Zbyt wcześnie na takie wnioski. Trump może próbować odnieść sukces przed wyborami, ale jeśli to się nie uda z dnia na dzień jego podejście może radykalnie się zmienić, co już wcześniej obserwowaliśmy. Jednocześnie dobre wyniki publikują amerykańskie spółki. Wczoraj mocne raporty opublikowały Amazon oraz Intel.

Dziś pozycją numer jeden jest szacunek PKB w USA za drugi kwartał bieżącego roku. Amerykańska gospodarka ma się dobrze, wspiera ją obecnie dodatkowo obniżenie podatków. Jednak poprzeczka zawieszona jest wysoko - oczekiwany wzrost to 4,1 proc. Wobec trochę nijakiego wpływu wczorajszego EBC dane mogą być kolejnym istotnym impulsem dla pary EURUSD. Europejskie rynki rozpoczynają handel na zielono, a to dobra wiadomość dla złotego. O 8:25 euro kosztuje 4,2907 złotego, dolar 3,6858 złotego, frank 3,7054 złotego, zaś funt 4,8273 złotego.

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »