Dolar stracił po konferencji Donalda Trumpa

Wczorajsze umocnienie amerykańskiej waluty przed pierwszym od wygrania wyborów wystąpieniem Donalda Trumpa i spadek pary EURUSD poniżej 1.05 tuż po jej zakończeniu został całkowicie odreagowany, a notowania ponownie powróciły powyżej 1.06.

Wczorajsze umocnienie amerykańskiej waluty przed pierwszym od wygrania wyborów wystąpieniem Donalda Trumpa i spadek pary EURUSD poniżej 1.05 tuż po jej zakończeniu został całkowicie odreagowany, a notowania ponownie powróciły powyżej 1.06.

Rynek spodziewał się konkretów, co do działań na pierwsze dni rządów, a za wiele ich nie uzyskał. Donald Trump nie był przygotowany do przedstawiania spójnego planu, a jedynie odpowiadał na pytania dziennikarzy i to zresztą nie wszystkich. Konferencja skupiała się głównie na kwestiach etycznych i rozdzieleniu funkcji prezydenta od prowadzenia biznesu. Nie pojawiło się na niej wiele nowych kwestii ponad to, co było poruszane w kampanii prezydenckiej, stąd też rozczarowanie rynków i przecena amerykańskiej waluty. Para USDJPY dobija do poziomu 114, a waluty antypodów kontynuują trwające od drugiej połowy grudnia odbicie. W związku z wyprzedażą amerykańskiej waluty zyskał również i funt szterling, który w ostatnich dniach mocno tracił w związku z obawami o twardy przebieg negocjacji z Unią na temat warunków wyjścia.

Reklama

Rynek akcyjny wydaje się być nieco bardziej odporny na rozczarowanie wczorajszą konferencją, bowiem kontrakt terminowy na S&P 500 pozostaje powyżej poziomu 2260 pkt. Przed jutrzejszymi publikacjami wyników banków za IV kw., które wyjątkowo rozpoczną oficjalnie sezon wyników w USA raczej mało prawdopodobny wydaje się spadek poniżej tego poziomu. Wczorajsze wybicie ostatnich szczytów na DAXie i wzrost notowań kontraktu prawie do poziomu 11700 pkt. odzwierciedla natomiast zdecydowanie lepszą kondycję niemieckiego parkietu.

Przecena dolara przełożyła się na dalsze wzrosty na rynku złota, które dobiło do 1200 USD za uncję, czyli poziomu gdzie znajdują się dołki z pierwszej połowy 2016 roku, przy których obserwowany od 3 tygodni trend wzrostowy może się zatrzymać. W sytuacji, gdyby przecena amerykańskiej waluty była kontynuowana, a na rynku akcyjnym zagościłaby pewna korekta, złoto może podążyć w kierunku 1250 USD. Notowania WTI powróciły z kolei powyżej poziomu 52 USD za baryłkę mimo wczorajszych danych Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych wskazujących na silny wzrost zapasów ropy w USA. Przed jutrzejszym spotkaniem przedstawicieli OPEC, monitorującym wdrożenie cięć wydobycia w życie, ryzyko ponownego spadku w kierunku 50 USD za baryłkę wydaje się ograniczone.

Wczorajsza konferencja po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej okazała się nie mieć wpływu na notowania złotego. Rada podtrzymała, że w świetle obecnych danych najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się rozpoczęcie cyklu podwyżek w 2018 roku. Z punktu widzenia jutrzejszej rewizji ratingów Polski istotne są oczekiwania agencji Moody`s, która zakomunikowała, iż spodziewa się utrzymania solidnego popytu na polski dług, co zwiększa szanse pozostawienia oceny wiarygodności kredytowej na niezmienionym poziomie.

Rafał Sadoch

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »