Dolar znowu tonie

Wczorajszy dzień na rynkach był bardzo emocjonujący, a zmienności podczas dzisiejszego poranka również nie brakuje, gdyż notowania dolara spadają na nowie wielomiesięczne minima. Amerykańska waluta pozostaje pod silną presją sprzedażową, co w głównej mierze wydaje się być związane z gołębimi sygnałami wysyłanymi przez Fed, w konsekwencji których EURUSD znalazł się na nowych tegorocznych szczytach tuż poniżej 1.21, a USDJPY spadł na nowe minima poniżej 108. W obydwu przypadkach otwiera to drogę w kierunku dalszej wyprzedaży amerykańskiej waluty.

Wczorajszy dzień na rynkach był bardzo emocjonujący, a zmienności podczas dzisiejszego poranka również nie brakuje, gdyż notowania dolara spadają na nowie wielomiesięczne minima. Amerykańska waluta pozostaje pod silną presją sprzedażową, co w głównej mierze wydaje się być związane z gołębimi sygnałami wysyłanymi przez Fed, w konsekwencji których EURUSD znalazł się na nowych tegorocznych szczytach tuż poniżej 1.21, a USDJPY spadł na nowe minima poniżej 108. W obydwu przypadkach otwiera to drogę w kierunku dalszej wyprzedaży amerykańskiej waluty.

Widać, że wczorajsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego nie powstrzymało kupujących euro, szczególnie, że w dalszym ciągu nie ma silniejszych podstaw do odbicia notowań USD. Choć wypowiedzi Loretty Mester z Cleveland oraz Esther George z oddziału w Kansas City wspierały dalsze stopniowe podwyżki stóp procentowych to jednak obydwie obecnie nie mają prawa głosu, a William Dudley jako szef Fed w Nowym Jorku posiadający stałe prawo głosu i po odejściu Stanleya Fischera jest uważany za drugiego najważniejszego po Yellen przedstawiciela Komitetu nie stwierdził jednoznacznie tak jak przed trzema tygodniami, że jeszcze jedna podwyżka stóp procentowych przed końcem roku będzie miała miejsce.

Reklama

Kluczową kwestią w gołębim odbiorze jego wystąpienia najprawdopodobniej było to, że zwrócił on uwagę, iż jest zdziwiony brakiem odbicia inflacji. W dnu dzisiejszym okazję na temat polityki monetarnej będzie miał również wypowiedzieć się neutralnie nastawiony posiadający obecnie prawo głosu Patrick Harker z Filadelfia Fed.

O poranku nastroje na rynku akcyjnym pozostają mieszane, co jest związane i z kolejnym huraganem zbliżającym się do amerykańskiego wybrzeża i obchodami jutrzejszej 69 rocznicy założenia Korei Północnej, które mogą być uczczone kolejnymi próbami balistycznymi. Słabość USD oraz wzrost awersji do ryzyka ciąży nie tylko notowaniom USDJPY, ale również winduje złoto na nowe szczyty powyżej 1350 USD za uncję. Do ubiegłorocznych maksimów, które powinny być silnymi oporami brakuje już tylko 20 USD. Notowania WTI mimo obserwowanej słabości USD stabilizują się w okolicy 49 USD za baryłkę.

W centrum uwagi rynków w dniu dzisiejszym znajdują się lipcowe dane o produkcji przemysłowej i bilansie handlowym z Wielkiej Brytanii oraz sierpniowe dane z kanadyjskiego rynku pracy. Notowania funta szterlinga w ostatnich dniach stopniowo zyskują na wartości, co jest wynikiem bardziej konstruktywnych komunikatów wysyłanych przez Brytyjczyków przed zbliżającymi faktycznymi negocjacjami warunków wyjścia z Unii.

Dolar kanadyjski z kolei ciągle mocno zyskuje na wartości, co jest związane z oczekiwaniami na kolejną podwyżkę stóp procentowych podczas październikowego posiedzenia Banku Kanady. Jeśli dzisiejsze dane okażą się lepsze od prognoz, notowania USDCADa mogą podążyć w kierunku 1.20.

Rafał Sadoch

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »