EUR/USD na nowych szczytach

Informacje o tworzeniu po raz kolejny Wielkiej Koalicji w Niemczech przełożyły się o poranku na wybicie tegorocznych maksimów na EURUSD i wzrost powyżej 1.21. Doniesienia z Niemiec są jednak tylko jednym z wielu elementów sprzyjających wzrostom eurodolara.

Informacje o tworzeniu po raz kolejny Wielkiej Koalicji w Niemczech przełożyły się o poranku na wybicie tegorocznych maksimów na EURUSD i wzrost powyżej 1.21. Doniesienia z Niemiec są jednak tylko jednym z wielu elementów sprzyjających wzrostom eurodolara.

Jeszcze przed tymi informacjami dolar kontynuował przecenę po tym, jak wczorajsze słabsze od oczekiwań dane o grudniowej inflacji dóbr producentów PPI obniżyły poprzeczkę dla dzisiejszego odczytu CPI. Rynek oczekuje wzrostu inflacji bazowej o 0.2 proc. m/m wobec 0.1 proc. m/m odnotowanych w listopadzie, co oznaczałoby utrzymanie wskaźnika w ujęciu rocznym na poziomie 1.7 proc. r/r.

Oprócz danych o inflacji opublikowany zostanie wskaźnik grudniowej sprzedaży detalicznej, wobec której rynek spodziewa się wzrostu na poziomie 0.4 proc. m/m po tym jak zwiększyła się o 0.8 proc. m/m w listopadzie. Rynek obecnie w ponad 80 proc. wycenia kolejną podwyżkę stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną na marcowym posiedzeniu. Kolejne rozczarowanie danymi inflacyjnymi mogłoby zapewne ograniczyć zapędy amerykańskich bankierów centralnych do szybkich kolejnych podwyżek stóp procentowych już w pierwszym kwartale 2018 roku, co byłoby dużym negatywnym impulsem dla USD. Dlatego też dzisiejszy odczyt jest tak ważny dla notowań amerykańskiej waluty i rynku akcyjnego.

Reklama

Wall Street w zdecydowany sposób wykreśliła nowe szczyty wszech czasów, co było związane nie tylko z oczekiwaniami na kolejny świetny (rozpoczynający się właśnie) sezon wyników ale również z nadziejami na utrzymanie akomodacyjnej polityki monetarnej przez Fed po rozczarowaniu danymi PPI. Wzrostom EURUSD obecnie sprzyjają także relatywnie jastrzębie minutes z ostatniego posiedzenia EBC, które wskazały na możliwość zmiany forward guidance od początku roku, jeśli perspektywy inflacji będą dalej się poprawiać. Kontynuacja słabości dolara wspierałaby zatem wzrosty na amerykańskiej giełdzie. Gdyby jednak dzisiejsze dane nie przyniosły negatywnej niespodzianki, sprzyjałoby to powrotowi eurodolara w kierunku 1.19.

Mimo nowych szczytów na Wall Street bardzo mocny pozostaje japoński jen, co jest związane z rozbudzonymi w tym tygodniu oczekiwaniami na normalizację polityki monetarnej przez japoński bank centralny, co przy słabości USD poskutkowało zejściem notowań USDJPY do najniższych poziomów od końca listopada. Dzisiejsze dane o inflacji w USA, jeśli okażą się słabsze od prognoz, mogą poskutkować także pokonaniem wsparć na 110.84, co otworzyłoby drogę w kierunku 108. Na rynku ropy naftowej po wczorajszych wzrostach powyżej 64 USD za baryłkę WTI notowania zniżkują w kierunku 63. Złoto natomiast w efekcie słabości dolara drożeje do 1330 USD za uncję, co jest najwyższym poziomem od września ubiegłego roku.

Rafał Sadoch

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »