EURUSD na wsparciu

Mimo wysokiego otwarcia podczas wczorajszej sesji na Wall Street po tym jak rzutem na taśmę osiągnięto porozumienie ws. umowy handlowej pomiędzy USA i Kanadą, nie udało się indeksom zamknąć na historycznych szczytach i odnotowały one ok. 0.4% zwyżki.

Mimo wysokiego otwarcia podczas wczorajszej sesji na Wall Street po tym jak rzutem na taśmę osiągnięto porozumienie ws. umowy handlowej pomiędzy USA i Kanadą, nie udało się indeksom zamknąć na historycznych szczytach i odnotowały one ok. 0.4% zwyżki.

W dniu dzisiejszym nastroje na rynku pogarszają doniesienia z Włoch. Na wczorajszym spotkaniu ministrowie finansów strefy euro skrytykowali założenia włoskiego budżetu, a przewodniczący Komisji Europejskiej Junker ostrzegł włoskich polityków przed jego przyjmowaniem. Jego zdaniem może zachwiać on stabilnością całej strefy euro. Ekspansja fiskalna na półwyspie Apenińskim mogłaby zrodzić kolejny kryzys na wzór greckiego, którego ze względu na wielkość włoskiej gospodarki Unia nie udźwignęłaby. Nowy rząd planuje w kolejnych trzech latach zwierzyć deficyt budżetowy do 2.4% PKB, co przy dobrej koniunkturze i zadłużeniu na poziomie 130% PKB może stwarza ryzyka dla stabilności finansów publicznych. Tymczasem zdaniem Borginiego - szefa ekonomistów współrządzącej Ligii Północy i przewodniczącego Komisji Budżetowej niższej izby parlamentu - Włochy z własną walutą poradziłyby sobie z większością problemów w tym fiskalnych. Choć partia ta jasno opowiada się za wyjściem ze wspólnoty, to jednak postulat ten nie znalazł się w umowie koalicyjnej, która zakłada tylko renegocjację umów z Unią. Choć wyjście Włoch ze strefy euro zdecydowanie nie jest scenariuszem bazowym, to jednak wzrost napięć może pogarszać sentyment i osłabiać notowania euro. Notowania EURUSD spadły do wsparć na 1.15, których pogłębienie otworzyłoby drogę w kierunku sierpniowych minimów na 1.13.

Reklama

Na rynku walutowym w gronie G10 od dolara silniejszy jedynie jest japoński jen, a notowania USDJPY cofają się poniżej 114. W oczekiwanie na jutrzejsze wystąpienie May wieńczące zjazd Partii Konserwatywnej para GBPUSD spada poniżej 1.30, a wczorajsze doniesienia o ustępstwach w kwestii granicy Irlandii Północnej czy lepsze od oczekiwań dane PMI nie poprawiły sytuacji brytyjskiej waluty. Wynik posiedzenia Banku Rezerwy Australii był całkowicie zgodny z oczekiwanymi i pozostał bez wpływu na notowania australijskiej waluty. Siła dolara obecnie spycha parę AUDUSD poniżej 0.72.

Na rynku surowcowym notowania ropy wychodzą na nowe czteroletnie maksima, a baryłka WTI wyceniana jest powyżej 75 USD. W przypadku odmiany Brent jest to 85 USD, co jest jeszcze pokłosiem wzrostu obaw o podaż na globalnym rynku po zmniejszeniu irańskiego eksportu. W dniu dzisiejszym kalendarium makroekonomiczne jest praktycznie puste, a w centrum uwagi rynków znajdować się będą komentarze płynące z Włoch nt. dalszego rozwoju konfliktu budżetowego z Unią.

Rafał Sadoch

zespół mForex, Dom Maklerski mBanku

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »