FED bliski spełnienia obydwu mandatów

Ostatnie wystąpienia przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej zdecydowanie wpisują się w scenariusz szybszego zacieśniania polityki monetarnej w USA, który sprowadził notowania EURUSD w pobliże poziomów 1.03 na przełomie 2016 i 2017 roku. Od tego czasu obserwowane jest jednak pewne odreagowanie.

Ostatnie wystąpienia przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej zdecydowanie wpisują się w scenariusz szybszego zacieśniania polityki monetarnej w USA, który sprowadził notowania EURUSD w pobliże poziomów 1.03 na przełomie 2016 i 2017 roku. Od tego czasu obserwowane jest jednak pewne odreagowanie.

Wsłuchując się w komunikaty członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku amerykańska waluta może jeszcze zabłysnąć w momencie gdy dane napływające z gospodarki wspierałyby oczekiwane przez Rezerwę Federalną trzy podwyżki stóp procentowych. Jak wynika z wczorajszego wystąpienia szefowej FED Janet Yellen bliski spełnienia jest zarówno mandat związany z rynkiem pracy, jak i inflacją, co uwzględniając siłę amerykańskiej gospodarki uzasadnia podnoszenie stóp procentowych. W tym miejscu należałoby podkreślić, iż Janet Yellen jest zaliczania do przedstawicieli bardziej łagodnej polityki monetarnej. W ramach gołębiego skrzydła FED zmianę podejście do polityki stóp procentowych zasygnalizowała również członkini zarządu FED Lael Brainard, która podczas wtorkowego wystąpienia w wyjątkowo optymistycznym tonie wypowiadała się na temat kondycji amerykańskiej gospodarki. Widać zatem, że zachodzi zasadnicza zmiana retoryki, która w momencie przełożenia się na perspektywę ścieżki stóp procentowych będzie umacniać dolara. Fundamentalnie więc ostatnie odbicie pary EURUSD powinno być raczej traktowanej jako korekta, niż jako zmiana trendu.

Reklama

Dzisiejsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego powinno należeć do tych bardziej nudnych, nie generujących większej zmienności po tym jak przed miesiącem Rada Prezesów zdecydowała się na wydłużenie programu luzowania ilościowego. Od tego czasu dane jakie napłynęły z gospodarki były raczej optymistyczne. Wskaźniki koniunktury gospodarczej uległy umocnieniu, a inflacja przyspieszyła, zatem pytanie jak do tego na konferencji prasowej odniesie się Mario Draghi. Zignorowanie tego faktu może być lekko negatywne dla wspólnej waluty, podkreślenie natomiast umiarkowanie pozytywne.

W trakcie sesji azjatyckiej opublikowane zostały dane z australijskiego rynku pracy. Choć stopa bezrobocia w grudniu wzrosła do 5.8% r/r wobec oczekiwanych 5.7% r/r, to jednak zatrudnienie wzrosło w wyższym od oczekiwań tempie 13.5 tys. Co istotniejsze w większym stopniu wynikało to ze wzrostu pełnoetatowych miejsc pracy. AUD zyskuje dziś wobec USD przeszło 0.2%. O poranku amerykańska waluta traci wobec większości z krajów G10. Na rynku surowcowym złoto cofa się w okolice 1200 USD za uncję, a WTI odbija z rejonu 52 USD za baryłkę. Uwzględniając pozytywne sygnały na temat realizacji cięć produkcji przez kartel OPEC, czy wczorajszy raport API wskazujący na spadek zapasów ropy w USA o 5 mln baryłek, notowana mogą wrócić dziś w okolice 53 USD za baryłkę, jeśli zaplanowane na godzinę 17:00 oficjalne dane Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych potwierdzą spadek zapasów.

Rafał Sadoch

Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty | spełniony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »