Gorsze prognozy dla dolara?

Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs juana względem dolara na poziomie 6,6615 wobec 6,6496 w piątek. Opublikowano też dane nt. rezerw walutowych, których spadek był najmniejszy od 19 miesięcy - do 3,20 bln USD z 3,21 bln USD (zgodnie z oczekiwaniami). Poznaliśmy też dane nt. bilansu handlowego za lipiec - nadwyżka wzrosła do najwyższego poziomu od roku (52,3 mld USD), ale struktura nie była już nazbyt pozytywna (eksport zmalał o 4,4 proc. r/r, a import aż o 12,5 proc. r/r wobec oczekiwanych -3,0 proc. r/r i -7,0 proc. r/r).

Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs juana względem dolara na poziomie 6,6615 wobec 6,6496 w piątek. Opublikowano też dane nt. rezerw walutowych, których spadek był najmniejszy od 19 miesięcy - do 3,20 bln USD z 3,21 bln USD (zgodnie z oczekiwaniami). Poznaliśmy też dane nt. bilansu handlowego za lipiec - nadwyżka wzrosła do najwyższego poziomu od roku (52,3 mld USD), ale struktura nie była już nazbyt pozytywna (eksport zmalał o 4,4 proc. r/r, a import aż o 12,5 proc. r/r wobec oczekiwanych -3,0 proc. r/r i -7,0 proc. r/r).

Japonia: W tamtejszej prasie pojawiły się spekulacje nt. dalszych działań Banku Japonii - aż 60 proc. ankietowanych ekonomistów oczekuje, że program QQE zostanie zwiększony, a 80 proc. twierdzi, że będzie mieć miejsce obniżka stóp procentowych. Tymczasem poznaliśmy też podsumowanie opinii członków BOJ z ostatniego posiedzenia, kiedy to wstrzymano się z działaniami. Wskazują one na pewne sprzeczności - z jednej strony członkowie BOJ zgadzają się, co do tego, że luzowanie jest konieczne, a z drugiej wskazują na pewne obawy, co do skali takich działań

Reklama

Australia: Wskaźnik liczny ogłoszeń o pracę spadł w lipcu o 0,8 proc. m/m wobec wcześniejszego wzrostu o 0,4 proc. m/m. Pojawiły się głosy, że może to sugerować pogorszenie się sytuacji na tamtejszym rynku pracy w najbliższych miesiącach.

Nowa Zelandia: Premier Key wyraził nadzieję, że oczekiwana obniżka stóp procentowych przez bank centralny znajdzie swoje przełożenie w działaniach banków komercyjnych. Decyzja w środę wieczorem.

USA: Zdaniem Johna Powella z zarządu FED nie należy się spieszyć z podwyżkami stóp, gdyż nadal utrzymują się ryzyka dla gospodarki. Jego zdaniem istnieje pewne prawdopodobieństwo, że może ona wpaść w tzw. pułapkę wolniejszego wzrostu w dłuższym okresie czasu.

Eurostrefa: Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła w czerwcu o 0,8 proc. m/m (szacowano 0,7 proc. m/m). Z kolei indeks nastrojów analityków w strefie euro - Sentix - wzrósł w sierpniu do 4,2 pkt. z 1,7 pkt. w lipcu (lepiej od oczekiwanych 3,0 pkt.).

Naszym zdaniem: Poniedziałkowy handel przynosi mix informacji, jeżeli chodzi o pozycję dolara na rynkach globalnych. Z jednej strony amerykańska waluta pozostaje pod wpływem dobrych informacji z rynku pracy w piątek, z drugiej jednak, nie zmieniają one wiele, jeżeli chodzi o nastawienie rynku na podwyżki stóp. Według modelu CME FEDWatch szanse na podwyżkę stóp we wrześniu nie przekraczają 15 proc., a termin grudniowy to 38,4 proc.

Mocne słowa Jerome Powella z zarządu o utrzymujących się ryzykach dla gospodarki, a także tzw. pułapce wolniejszego wzrostu, to sygnał, że Rezerwa Federalna może być bardziej ostrożna w swoich decyzjach, niż to obecnie wycenia rynek. Stąd też warto zerknąć na wykres tygodniowy koszyka BOSSA USD. Odbicie się od okolic 61,8 proc. zniesienia Fibo spadków z okresu styczeń-maj, jakie miało miejsce przed dwoma tygodniami to sygnał, że dłuższe perspektywy dla dolara wcale nie prezentują się tak dobrze. Dobrym testem będzie najbliższy tydzień - jeżeli po białej świecy zobaczymy spadkowe doji, to będzie ono potwierdzać negatywny scenariusz dla dolara w dłuższym terminie.

W przypadku EUR/USD musiałoby to skutkować mocną obroną rejonu wsparć w okolicach 1,1050. Fundamentalnie o mocniejszym euro będziemy mogli mówić jednak dopiero w sytuacji, kiedy okaże się, że ECB nie będzie zbyt chętny do większego luzowania polityki na jesieni (chociażby ze względu na duże różnice zdań).

Wykres tygodniowy EUR/USD

Tematem na najbliższe dni jest jednak NZD. Cięcie stóp przez RBNZ w środę wieczorem o 25 p.b. do 2,00 proc. jest powszechnie oczekiwane. Tym samym uwagę skoncentruje na sobie komunikat, na bazie którego rynek skonfrontuje oczekiwania na dalsze obniżki. Wzrosły oczekiwania, że poza cięciem w środę będą jeszcze kolejne dwa. Pytanie jednak, czy RBNZ rzeczywiście zdecyduje się na tak "gołębi" komunikat biorąc pod uwagę sytuację na rynku nieruchomości (pomimo wdrożenia działań mających uciąć spekulacje). Wykres NZD/USD w ujęciu wskaźnikowym nie wygląda najlepiej sugerując kontynuację spadków - test okolic 0,6950. Trzeba się jednak liczyć z tym, że ostatecznie zniżka może nie naruszyć znacząco szczytu z kwietnia b.r. przy 0,7053.

Marek Rogalski - główny analityk walutowy DM BOŚ

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »