Grudzień kluczowy dla złotego

W środę na rynku walutowym może panować podwyższona zmienność z uwagi na liczne publikacje z USA. Złoty notuje najwyższe poziomy od sześciu tygodni i w najbliższych dniach może zakotwiczyć w przedziale 4,16-4,20 za euro - oceniają ekonomiści.

W środę na rynku walutowym może panować podwyższona zmienność z uwagi na liczne publikacje z USA. Złoty notuje najwyższe poziomy od sześciu tygodni i w najbliższych dniach może zakotwiczyć w przedziale 4,16-4,20 za euro - oceniają ekonomiści.

"We wtorek lepsze od oczekiwanych dane krajowe i utrzymanie wzrostowej tendencji na eurodolarze zepchnęły kurs EURPLN w okolice 4,17" - napisała w raporcie Joanna Bachert z Biura Strategii Rynkowych PKO BP.

"Ze względu na obchodzone w czwartek w USA Święto Dziękczynienia dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny wypełniony jest po brzegi publikacjami amerykańskimi, co może oznaczać utrzymanie na rynku podwyższonej zmienności. Jeśli raporty nie rozczarują eurodolar zacznie schodzić w kierunku 1,24. Dalsza aprecjacja wspólnej waluty wydaje się być ograniczona" - dodała.

Reklama

Zdaniem ekonomistów z mBanku dane z USA nie powinny zaszkodzić złotemu, choć możliwe są "korekty w górę", jeśli chodzi o EUR-PLN.

"Dziś dzień z całą serią danych ze Stanów Zjednoczonych i nie wydaje się, aby mogły one złotemu zaszkodzić. Istotniejsze wydaje się to, że dla wielu graczy obecne poziomy stanowią naturalne miejsce do zajęcia pozycji long EURPLN, co sprzyja korektom w górę" - napisali w porannym raporcie.

Także ekonomiści z Banku Pekao wskazują w raporcie, że złoty kontynuuje dobrą passę i aktualnie jest najsilniejszy od sześciu tygodni względem euro.

"W najbliższych dniach EUR-PLN może zakotwiczyć się w przedziale 4,16-4,20" - napisali.

RENTOWNOŚCI SPW NA REKORDOWO NISKICH POZIOMACH

Konrad Soszyński z Biura Strategii Rynkowych PKO BP zaznacza w porannym komentarzu, że krajowy dług zyskiwał przez cały wtorek.

"Środa nie powinna przynieść zmian trendów na krajowym rynku długu. Zapowiedziane na środę publikacje danych będą w większości pochodzić zza oceanu i podobnie jak w ostatnich miesiącach nie powinny one mieć większego wpływu na wyceny instrumentów dłużnych w Europie" - napisał w porannym komentarzu.

"W przypadku papierów krajowych inwestorzy będą koncentrowali się na oczekiwaniach na szczegółowe dane o PKB w kraju (publikacja w piątek o 10.00 - PAP). Powinno to sprzyjać poprawom wycen, a dodatkowym czynnikiem motywującym do zakupów wciąż pozostaje spodziewane uruchomienie QE w Europie. W tej sytuacji oczekujemy dalszego spłaszczania krzywej IRS i krzywej dochodowości obligacji oraz obsuwania się krzywej FRA w segmencie 2X5+" - dodał.

Ekonomiści z Banku Pekao podkreślają w raporcie, że rentowności obligacji "zakotwiczyły się na rekordowo niskich poziomach" pod wpływem sprzyjających tendencji na rynkach bazowych.

"Seria mieszanych w tonie wypowiedzi ze strony członków RPP będzie miała raczej mniejszy niż zwykle wpływ na kształtowanie się wycen długu i złotego. Silne oczekiwania na dalsze łagodzenie polityki monetarnej w strefie euro wciąż podtrzymują rentowności krajowych obligacji skarbowych na rekordowo niskich poziomach" - napisali.

RPP ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych w przyszłym tygodniu, 3 grudnia. Decyzja EBC - dzień później, 4 grudnia.

środa wtorek wtorek
8.55 16.00 8.45
EUR/PLN 4,1785 4,1844 4,1960
USD/PLN 3,3509 3,3580 3,3782
EUR/USD 1,2469 1,2460 1,2421
OK0716 1,75 1,77 1,80
PS0719 2,00 2,03 2,05
DS0725 2,45 2,47 2,49
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »