Kryzys polityczny w Wielkiej Brytanii

Jeszcze w tym tygodniu niektórym mogło się wydawać, że już wkrótce można będzie postawić przysłowiową kropkę nad 'i' w kwestii brexitu, to jednak wczoraj okazało się, że jest to wizja dalece niepewna.

Jeszcze w tym tygodniu niektórym mogło się wydawać, że już wkrótce można będzie postawić przysłowiową kropkę nad 'i' w kwestii brexitu, to jednak wczoraj okazało się, że jest to wizja dalece niepewna.

Co prawdą rynek z ulgą przyjął informację o wypracowaniu porozumienia odnośnie warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, które jeszcze musi zostać przegłosowane w parlamencie, jednakże do ponownego pogorszenia nastrojów wokół brytyjskiej waluty przyczyniły się dymisje ważnych urzędników min. głównego negocjatora do spraw brexitu.

Ponadto wielu członków partii May kwestionuje obecnie przywództwo brytyjskiej premier, zaś koalicjant w rządzie May - północnoirlandzka partia DUP zapowiada, że nie poprze obecnych warunków wyjścia z UE. Tak więc powrócił znów temat 'twardego brexitu' a nawet sugestie kolejnego referendum w tej sprawie. Dużo niepewności związanej z kryzysem politycznym w Wielkiej Brytanii ciąży notowaniom funta, który wczoraj stracił na wartości względem dolara ponad 2,3 proc.

Reklama

Indeks dolara wyhamował wzrosty. Kurs utrzymuje się nadal w kanale wzrostowym i po raz kolejny odbił się od górnego ograniczenia powracając w okolice wsparcia w rejonie 96,85 pkt. w postaci maksimum lokalnego z 15.VIII.2018 r. Jak na razie na horyzoncie nie widać ryzyka głębszej korekty. Pojawiające się dane z gospodarki amerykańskiej pozytywnie zaskakują. Sprzedaż detaliczna w październiku wzrosła o 0,8 proc. m/m wobec oczekiwanego wzrostu o 0,5 proc. m/m, co wskazuje na to, że w dalszym ciągu konsumpcja pozostaje motorem wzrostu gospodarczego w USA. Dziś opublikowane zostaną kolejne dane zza Oceanu dotyczące produkcji przemysłowej i napływu kapitałów do USA.

Inflacja bazowa CPI w Polsce wzrosła w październiku do 0,9 proc. z 0,8 proc. w skali roku, co jest poziomem niskim. Nie widać jak na razie presji inflacyjnej, jednakże oczekuje się przyśpieszenia inflacji w kolejnych miesiącach. To może być argumentem za podwyżką stóp procentowych pod koniec przyszłego roku. Kluczowe jednak będzie to czy inflacja CPI wyjdzie powyżej celu. Jak na razie nic nie wskazuje także na to, by była potrzeba stosowania niekonwencjonalnych narzędzi w polityce pieniężnej, pomimo tego, że coraz częściej słyszy się, że RPP podnosi dyskusję w tej kwestii.

EUR/USD

EUR/USD wyhamował spadki tuż powyżej 61,8 proc. zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,0339. Na wykresie tygodniowym jest szansa na ukształtowanie się formacji młota, co stanowiłoby sygnał potwierdzający chęć wyhamowania spadków. Notowania utrzymują się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej i tygodniowej, co w dalszym ciągu premiuje stronę podażową.

EUR/GBP

Na EUR/GBP można było wczoraj zaobserwować silne wzrosty. Kurs powrócił powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej i wyhamował wzrosty poniżej linii poprowadzonej po lokalnych szczytach. Jak na razie trwa odreagowanie wczorajszych wzrostów. Kurs powrócił w okolice 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej, której ewentualne przełamanie otworzy drogę do głębszego odreagowania. Silnym oporem pozostaje lokalny szczyt z 30.X. na poziomie 0,8939, który zbiega się z 61,8 proc. zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 0,9098.

Anna Wrzesińska

Noble Securities S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »