Lepsze niż oczekiwano dane osłabiły niemieckie i amerykańskie obligacje

Obligacje niemieckie i amerykańskie traciły na wartości przez cały czwartek. Rano spadki cen były spowodowane przez lepsze niż oczekiwano dane PMI z Eurostrefy, po południu wzmogły je informacje z rynku pracy w USA. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 284 tys., osiągając poziom notowany ostatnio na początku 2006 roku.

Obligacje niemieckie i amerykańskie traciły na wartości przez cały czwartek. Rano spadki cen były spowodowane przez lepsze niż oczekiwano dane PMI z Eurostrefy, po południu wzmogły je informacje z rynku pracy w USA. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 284 tys., osiągając poziom notowany ostatnio na początku 2006 roku.

Tendencji wzrostu dochodowości na rynkach bazowych, wywołanych bardzo dobrymi informacjami z rynku pracy, nie były w stanie zmienić nawet rozczarowujące odczyty dot. sprzedaży nowych domów (spadek o 8,1 proc. m/m wobec oczekiwanego spadku o 5,8 proc.). W skali całego dnia krzywa niemiecka przesunęła się do góry o 3-4 pb. w segmencie 5-10Y, zaś amerykańska o 5 pb.

Krajowe papiery podążyły wczoraj za rynkami bazowymi. Jednak po środowych mocno niesatysfakcjonujących danych o sprzedaży detalicznej oraz czwartkowej informacji o pogorszeniu nastrojów konsumentów, krajowa krzywa "nie nadążała" za zmianami w Niemczech i w USA. W efekcie przesunęła się w górę o zaledwie 2-3 pb. w segmencie 5-10Y. W przypadku krzywej FRA można było zauważyć kontynuację ruchu w dół w długim końcu i stabilizację w krótkim.

Reklama

W piątek spodziewamy się publikacji danych Ifo dla Niemiec. Lepsze wstępne odczyty PMI, naszym zdaniem nie przełożą się na istotną poprawę wskaźnika nastrojów, który zapewne dalej będzie obciążony wydarzeniami na Ukrainie. Powyżej oczekiwań ma szansę wypaść jedynie jego bieżący komponent. Może on poprawić się za sprawą tych samych sezonowo-korekcyjnych zmian, które częściowo odpowiadają za podbicie lipcowych odczytów PMI. W konsekwencji oczekujemy stabilizacji wycen niemieckiego Bunda i krajowych papierów. Sądzimy, że gorsze niż prognozowano dane o konsumpcji prywatnej będą ciążyły na wycenach krajowych instrumentów stopy procentowej, ściągając rentowności i stawki w dół.

Konrad Soszyński

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.

PKO Bank Polski S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty | deta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »