Minutki EBC ucinają na jakiś czas rynkowe spekulacje nt. redukcji skali QE

Opublikowane dzisiaj zapiski z wrześniowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego pokazały, że członkowie tego gremium wciąż są zgodni, co do tego, że nie widać sygnałów mogących prowadzić do wyraźniejszego odbicia inflacji i tym samym obecna luźna polityka monetarna powinna być zachowana.

Opublikowane dzisiaj zapiski z wrześniowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego pokazały, że członkowie tego gremium wciąż są zgodni, co do tego, że nie widać sygnałów mogących prowadzić do wyraźniejszego odbicia inflacji i tym samym obecna luźna polityka monetarna powinna być zachowana.

Padło też sformułowanie, że EBC nie powinien nadmiernie wpływać na oczekiwania rynkowe, co można potraktować jako nawiązanie do sytuacji sprzed kilkunastu miesięcy, kiedy to EBC nadmiernie je "nakręcił", co później mocno rozczarowało rynki. Niemniej zwrócono uwagę na pewne trudności w implementacji programu QE, oraz obawy związane z perspektywami dla rynku obligacji.

Powtórzono jednak, że EBC będzie zdeterminowany w realizacji scenariusza powrotu inflacji w stronę celu 2,0 proc. "bez nadmiernych opóźnień", oraz przy "użyciu wszystkich instrumentów". To wydaje się, że ucina rynkowe spekulacje nt. możliwego ograniczenia skali programu QE, chociaż trzeba się liczyć z tym, że temat ten będzie powracać - zwłaszcza przy okazji publikacji każdych, nieco lepszych danych makro i zwłaszcza przed grudniowym posiedzeniem EBC, jeżeli do tego czasu nie pojawią się żadne nowe impulsy mogące mieć negatywny wpływ na ocenę makro.

Reklama

Cofnięcie się euro jest niewielkie - na wykresie koszyka BOSSA EUR widać, że wczoraj nie udało się złamać oporu w postaci spadkowej linii trendu, ale rynek nie powraca poniżej naruszonego wcześniej oporu powyżej 113,64, co byłoby bardziej wiarygodnym sygnałem. Wnioski? Niewykluczone, że impulsem spadkowym może być ewentualne pogorszenie się nastrojów na europejskich giełdach (chociażby poprzez nowe spekulacje nt. kondycji Deutsche Banku).

W przypadku dolara widać, że umocnił on swoją pozycję przed jutrzejszymi danymi makro. Wsparciem stały się odczyty nt. cotygodniowego bezrobocia (spadek do 249 tys., co jest najniższym poziomem od ponad 40 lat), chociaż już odczyt Challengera obrazujący przyszłe planowe zwolnienia, odbił we wrześniu nieco w górę do 44,32 tys. z 32,18 tys. w sierpniu. W rannym komentarzu zwracaliśmy uwagę, że jutrzejsze dane Departamentu Pracy raczej nie powinny negatywnie wpłynąć na oczekiwania dotyczące grudniowej podwyżki stóp procentowych przez Fed.

Słowa wiceprezesa Stanley'a Fischera mogą jednak sugerować, że ścieżka kolejnych posunięć raczej będzie bardziej płaska, niż stroma, a to już niekoniecznie musi wspierać dolara. Nie oznacza to jednak, że USD może tanieć - warto będzie zerkać na poziom globalnej awersji do ryzyka, której ewentualny wzrost mógłby wesprzeć amerykańską walutę. W krótkoterminowym horyzoncie mamy tu dwa zapalniki: spekulacje wokół kondycji Deutsche Banku i możliwych scenariuszy dla tej instytucji, oraz komentarze po niedzielnej debacie Clinton-Trump).

Teraz zerknijmy na wykres EUR/USD. Przedstawiony rano scenariusz ponownego testu rejonu wsparcia 1,1120-40 w kontekście jutrzejszych danych Departamentu Pracy wydaje się być nadal aktualny.

Na globalnym rynku dzisiaj najsłabszy jest znów brytyjski funt - wczorajsze popołudniowe odbicie było krótkotrwałe, a trend spadkowy jest silny. Rynek w zasadzie zignorował lepsze dane PMI, skupiając się na spekulacjach, bo tak należy to nazwać, związanych z ryzykiem tzw. "hard Brexitu". Wydaje się jednak, że jest to dobra "wymówka" do wytłumaczenia wskazań płynących z analizy technicznej. Część inwestorów próbuje też "zabezpieczać" się przed ryzykiem, które wprawdzie może być duże, ale równie dobrze może wcale się nie pojawić. Oceniamy, że pozycja negocjacyjna premier Theresy May w rozmowach z UE, które nie rozpoczną się wcześniej, niż w I kwartale 2017 r. może być silniejsza, niż może się to obecnie wydawać.

Marek Rogalski

Prezentowany komentarz został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie (DM BOŚ) tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu "Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów" lub jakiejkolwiek porady, w tym w szczególności porady inwestycyjnej w zakresie doradztwa inwestycyjnego, o którym mowa w art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. 2014, poz. 94 z póź. zm.), porady prawnej lub podatkowej, ani też jest wskazaniem, iż jakakolwiek inwestycja jest odpowiednia w indywidualnej sytuacji inwestora. Inwestor wykorzystuje informacje zawarte w niniejszym komentarzu na własne ryzyko i odpowiedzialność. Przedstawiony komentarz jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia. Przy sporządzaniu komentarza DM BOŚ działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ, jego organy zarządcze, organy nadzorcze, i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za działania lub zaniechania klienta lub innego inwestora podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych, skutki finansowe i niefinansowe powstałe w wyniku wykorzystania niniejszego komentarza lub zawartych w nim informacji. Niniejszy komentarz został sporządzony w celu udostępnienia klientom DM BOŚ, a także może być udostępniany innym osobom zainteresowanym w celu promocji usług świadczonych przez DM BOŚ. Niniejszy dokument nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania jakiegokolwiek zobowiązania po stronie DM BOŚ. W przypadku klientów DM BOŚ, którzy zawarli Umowę o Opracowania, o której mowa w Regulaminie doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych (Regulamin), niniejszy raport stanowi Opracowanie w rozumieniu Regulaminu. Regulamin jest dostępny na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

DM BOŚ jest firmą inwestycyjną w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. 2014, poz. 94 z póź. zm.). Nadzór nad DM BOŚ sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »