Na Wall Street spadki po serii mieszanych danych

Po świątecznej przerwie we wtorek Wall Street otworzyło tydzień spadkami indeksów giełdowych i umocnieniem dolara. Wśród szeregu lepszych od oczekiwań danych z gospodarki negatywnie zaskoczył wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed.

Po świątecznej przerwie we wtorek Wall Street otworzyło tydzień spadkami indeksów giełdowych i umocnieniem dolara. Wśród szeregu lepszych od oczekiwań danych z gospodarki negatywnie zaskoczył wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 1,04 proc., do 18.041,54 pkt.

S&P 500 stracił 1,03 proc. i wyniósł 2.104,20 pkt.

Nasdaq Comp. spadł o 1,11 proc. i wyniósł 5.032,75 pkt.

Indeksy amerykańskie spadały, a inwestorzy poznali szereg lepszych od konsensusu danych makro, które zdaniem analityków mogą przybliżać termin podwyżek stóp procentowych w USA.

Negatywnie zaskoczył jednak wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed, który w maju nieoczekiwanie spadł do minus 20,8 pkt. wobec kwietniowego poziomu minus 16,0 pkt. Ankietowani przez agencję Bloomberg analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie minus 11,5 pkt.

Reklama

Zamówienia na dobra trwałe w USA w kwietniu spadły mdm o 0,5 proc., po tym jak w marcu wzrosły o 5,1 proc. mdm po korekcie. Analitycy oczekiwali, że zamówienia spadną właśnie o 0,5 proc. mdm.

Sprzedaż nowych domów w USA w kwietniu wyniosła 517 tys. w ujęciu rocznym. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż nowych domów wyniesie 505 tys. Miesiąc wcześniej odnotowano 484 tys. po korekcie wobec 481 tys. przed korektą.

Lepszy od oczekiwań okazał się raport Conference Board, z którego wynika, że indeks zaufania konsumentów maju wzrósł do 95,4 pkt. Analitycy spodziewali się, że indeks spadnie do 95,0 pkt. W kwietniu indeks wyniósł 94,3 pkt. po korekcie, wobec 95,2 pkt. przed korektą.

Wskaźnik aktywności wytwórczej Richmond Fed wzrósł w maju i wyniósł plus 1 pkt. wobec oczekiwanych przez analityków 0 pkt. i wartości indeksu na poziomie minus 3 pkt. w kwietniu.

Prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen powiedziała w zeszły piątek, że oczekuje, iż stopy procentowe w USA zostaną podniesione w tym roku. Jej zdaniem cykl podwyżek będzie przebiegał stopniowo.

W poniedziałek szef Fed w Cleveland Loretta Mester oceniła, że gospodarka USA jest blisko punktu, w którym będzie w stanie udźwignąć wyższe stopy procentowe. Z kolei Stanley Fisher, wiceprezes Rezerwy Federalnej uważa, że bankierzy centralni rozważają ryzyko przedwczesnego podniesienia stóp procentowych w stosunku do niebezpieczeństwa czekania z podwyżkami zbyt długo.

- Rynek w pewnym sensie jest rozdarty - z jednej strony czeka na lepsze dane z gospodarki, te jednak z drugiej strony oznaczają, że Fed wcześniej podniesie stopy - powiedział Walter Todd, zarządzający funduszami dla Greenwood Capital.

Dolar umocnił się względem 16 głównych walut, będących dla niego punktem odniesienia, w tym wobec euro. Tym samym jego aprecjacja wobec wspólnej europejskiej waluty od początku tego roku zbliżyła się już do 11 proc. Jego kurs wobec jena był natomiast najmocniejszy od lipca 2007 r.

"Myślę, że presja na aktywa wynikała we wtorek głównie z silniejszego dolara" - powiedział Peter Cardillo, główny ekonomista z Global Capital.

We wtorek poszybowała cena akcji Time Warner Cable, po tym jak Charter Communications ogłosił zakup tej spółki - dostawcy usług telekokunikacyjnych za około 55 mld dolarów.

Spadały natomiast akcje spółek z sektora technologicznego, w tym Apple i Microsoftu.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »