Na złotym uspokojenie; polskie SPW z mniejszym zainteresowaniem zagranicy

- Dzisiaj na złotym mamy uspokojenie, a można nawet powiedzieć, że i poprawę. Widać, że z jednej strony temat wyborów prezydenckich już się trochę "przejadł", a w kontekście rozstrzygnięć ws. Grecji zaczyna się mówić o lipcu - powiedział Piotr Popławski z BNP BGŻ Paribas.

- Temat wyborów jednak wróci, im bliżej będziemy jesiennych wyborów do parlamentu. W tej chwili zostajemy z kwestią dodruku pieniądza na świecie i dobrą koniunkturą w Polsce. Brakuje argumentów, aby złoty się dalej jakoś mocno osłabiał - dodał.

W czwartek ma się odbyć telekonferencja wiceministrów finansów strefy euro na temat negocjacji Grecji z jej kredytodawcami. Do tego czasu nie dojdzie do zawarcia porozumienia między stronami rozmów - poinformowali we wtorek anonimowi politycy UE.

Grecja musi zapłacić w czerwcu MFW 1,6 mld euro. Jeżeli do 5 czerwca, kiedy to Ateny muszą spłacić pierwszą transzę kredytu, opiewającą na 300 mln euro, nie dojdzie do ich porozumienia z kredytodawcami, Grecji grozi niewypłacalność.

Henryk Sułek, diler SPW z Raiffeisen Polbanku, powiedział PAP, że temat Grecji będzie również kluczowy dla wyceny polskich obligacji.

- Jak spojrzymy na rentowności z otwarcia i z końcówki dzisiejszej sesji, to widać, że było stabilnie. Tym niemniej, w ciągu dnia ceny falowały. Na początku dnia rentowności spadały, potem zaczęły rosnąć, więc na koniec dnia zmiana jest relatywnie niewielka. Przy czym mamy lekkie wskazanie na umocnienie się - powiedział Sułek.

- Kwestia wyborów jest już trochę przebrzmiała. Inwestorzy będą się skupiać na temacie Grecji, tam jest największe ryzyko, które będzie wpływać na cały region. Widać obecnie niechęć wśród inwestorów do zajmowania długich pozycji na obligacjach państw EM. Zainteresowanie inwestorów zagranicznych naszymi papierami jest niewielkie - dodał.