Niższa od prognoz inflacja na Wyspach
W październiku inflacja CPI w Wielkiej Brytanii spadła o 0,2 proc. w relacji miesięcznej, co jest pierwszym jej spadkiem od stycznia br.
Dane zaskoczyły rynek, który oczekiwał wzrostu cen o 0,1 proc., po tym jak miesiąc wcześniej wzrosły one o 0,5 proc. w stosunku do sierpnia br. Jeszcze mocniej zaskoczył roczny wskaźnik inflacji, który w październiku obniżył się do 4,5 proc. z 5,2 proc. Ten największy od 1992 roku spadek rocznej dynamiki cen został wywołany przede wszystkim przez taniejące paliwa. Niższa od prognoz była również październikowa inflacja bazowa CPI, która nie zmieniła się miesiąc do miesiąca i wzrosła o 1,9 proc. rok do roku, wobec oczekiwanego wzrostu o odpowiednio 0,2 proc. i 2,2 proc., co dokładnie odpowiadało odczytowi tego wskaźnika z września. Kurs GBP/USD zareagował lekką zwyżką na raport o inflacji.
O godzinie 10:37 para ta testowała 1,5017 dolara, co oznacza jej wzrost o 28 pipsów w stosunku do poziomu sprzed publikacji. Reakcja ta, jeżeli tylko nie pojawią się inne czynniki, powinna jednak być tylko chwilowa. Raport o inflacji nie jest bowiem obecnie w centrum zainteresowania rynków. A więc nie może w istotny sposób wpływać na kształtowanie się notowań funta. Te może natomiast kształtować sytuacja na rynkach akcji. Dalsze pogorszenie klimatu inwestycyjnego będzie negatywnie oddziaływać na brytyjską walutę w relacji do dolara. Jego poprawa natomiast pozwoliłaby kontynuować stronie popytowej wczorajsze wzrostowe odbicie, które wyniosło kurs GBP/USD z okolic 1,4740 do 1,4950 dolara pod koniec dnia.
Marcin R. Kiepas
