Oczy inwestorów zwrócone w stronę sympozjum w Jackson Hole

Środowa sesja na rynku walutowym przyczyniła się do wzrostu wartości dolara amerykańskiego. Wparciem dla USD był bardzo dobry wstępny odczyt danych dotyczących zamówień na dobra trwałego użytku, które wzrosły w lipcu o 2,0 proc. w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego spadku o 0,4 proc.

Środowa sesja na rynku walutowym przyczyniła się do wzrostu wartości dolara amerykańskiego. Wparciem dla USD był bardzo dobry wstępny odczyt danych dotyczących zamówień na dobra trwałego użytku, które wzrosły w lipcu o 2,0 proc. w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego spadku o 0,4 proc.

Zamówienia na dobra trwałe bez środków transportu z kolei zwiększyły się o 0,6 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy konsensus rynkowy zakładał wzrost o 0,4 proc. Na notowaniach eurodolara zaważyła także bardziej gołębia retoryka członka zarządu ECB Petera Praeta, który wskazywał na zagrożenie związane z ostatnimi projekcjami inflacji i deklarował gotowość ECB do wydłużenia, a nawet rozszerzenia programu skupu aktywów jeśli zajdzie taka potrzeba. Dzisiaj z kolei będzie przemawiał Benoit Coeure, więc warto monitorować czy stanowisko tego członka zarządu ECB będzie podobne do Praeta.

Reklama

Wczorajsze wystąpienie Williama Dudley'a nie zostało odebrane przez rynki jako zbyt gołębie. Zdaniem szefa oddziału Fed w Nowym Jorku w wyniku zaistniałej sytuacji na rynkach finansowych wrześniowa podwyżka stóp procentowych jest "mniej przekonująca". W jego opinii członkowie FOMC potrzebują więcej informacji odnośnie tego jak radzi sobie gospodarka amerykańska, zanim podejmą decyzja w kwestii podwyżki stóp procentowych. Dudley nie wykluczył jednak podwyżki stóp procentowych jeszcze w tym roku, dlatego też nie widać było negatywnej reakcji na dolarze.

Niewątpliwie wydarzeniem dzisiejszego dnia jest rozpoczynające się doroczne sympozjum w Jackson Hole, podczas którego będą prezentowane analizy, które mogą naprowadzić rynki w kwestii obecnego postrzegania przez FOMC perspektyw gospodarki. Przede wszystkim będzie poruszana tematyka inflacji i polityki monetarnej. Ponadto zwrócić uwagę na dzisiejszą rewizję amerykańskiego PKB za drugi kwartał tego roku. Na chwilę obecną spadki na eurodolarze pogłębiły się, czemu sprzyja także stabilizacja na zagranicznych rynkach akcji.

EURUSD

Eurodolar powrócił w dniu wczorajszym do szerszego zakresu wahań, w którym pozostawał w przeciągu ostatnich trzech miesięcy. Para powróciła poniżej 200-okresowej średniej EMA na wykresie dziennym, co może sprzyjać pogłębieniu spadków w przypadku zejścia EURUSD poniżej 50 proc. zniesienia całości fali wzrostowej z poziomu 1,0808. Ewentualne przełamanie poziomu 1,1260 powinni sprzyjać dalszej deprecjacji euro względem dolara w rejon 1,1151/66, gdzie przebiegają 61,8 proc. zniesienia Fibo całego impulsu wzrostowego zapoczątkowanego 20.VII oraz 78,6 proc. całości ostatniej fali wzrostowej z poziomu 1,1017. Najbliższy opór w postaci wspomnianej średniej znajduje się na poziomie 1,1335.

USDJPY

USDJPY wyhamował spadki powyżej dołków z 16.XII.2014 oraz 15-16.I.2015, tuz powyżej połowy zniesienia całości fali wzrostowej z poziomu 105,18. Obecnie notowania znajdują się w ciekawym punkcie- tuż poniżej 200-okresowej średniej EMA na wykresie dziennym. Na skutek ustabilizowania się sytuacji na rynkach akcji para może podjąć próbę wzrostów powyżej poziomu 120,40 jenów za dolara, co w optymistycznym wariancie może przyczynić się do powrotu notowań w okolice 122 jenów za dolara.

Anna Wrzesińska

Noble Securities S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »