Plenum Komunistycznej Partii Chin w centrum uwagi

Rozpoczyna się V plenum Komunistycznej Partii Chin - analitycy HSBC wskazują na kluczowe kierunki reform w gospodarce chińskiej.

Chińska gospodarka wkracza w stan "nowej normalności". Oznacza to nieco słabszy wzrost gospodarczy, co powoduje konieczność wyznaczania strategicznych priorytetów i tworzy trudne wyzwania (które prezydent Xi nazwał "narastającymi bolączkami").

Tradycyjna przewaga konkurencyjna Chin - tania siła robocza - ulega osłabieniu, stąd potrzeba identyfikacji nowych silników napędowych wzrostu gospodarczego. Należą do nich modernizacja przemysłu, innowacje związane z internetem i rozwój sektora prywatnego.

Zmiany te będą przedmiotem dyskusji V plenum Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin, które odbędzie się w tym tygodniu (26-29 października).

Reklama

Mają one umożliwić podwojenie dochodu na mieszkańca oraz PKB w ciągu kolejnych 5 lat w stosunku do poziomu z 2010 r. Efekt ten Chiny będą mogły osiągnąć dzięki średniorocznej stopie wzrostu PKB na poziomie co najmniej 6,56 proc. w latach 2016-2020.

Już w ostatnim czasie widoczne były próby wprowadzania niezbędnych reform dotyczących m.in. administracji publicznej i finansów. Jednak, jak podkreślają analitycy banku HSBC, niezbędne będą również głębsze zmiany dotyczące systemu fiskalnego oraz podatkowego, migracji wewnętrznej czy własności gruntów. Ich zdaniem, podczas rozpoczynającego się plenum zostanie zaprezentowany bardziej szczegółowy harmonogram i plan realizacji kluczowych reform.

Najważniejsze zagadnienia V plenum zdaniem analityków HSBC:

- Reformy rynku finansowego

W najbliższych latach można oczekiwać kolejnych reform rynku finansowego, w tym m.in. pełnego uwolnienia stóp procentowych, dalszej liberalizacji rynku obligacji korporacyjnych, czy szybszego tworzenia infrastruktury rynku finansowego.

Dodatkowo, spodziewają się, że już w listopadzie chiński juan zostanie dołączony do koszyka walut MFW, stając się piątą walutą systemu SDR. W opinii analityków HSBC w ciągu 2 lat juan stanie się walutą w pełni wymienialną.

- Reformy fiskalne i podatkowe

- Reforma fiskalna pozostanie jednym z kluczowych tematów w najbliższym planie 5-letnim. Analitycy HSBC spodziewają się dokładniejszego opisania zasad podziału przychodów z podatków i wydatków między rządem centralnym a władzami lokalnymi, w celu określenia odpowiedzialności za ponoszone wydatki.

Co więcej, dotychczasowa reforma podatku VAT zostanie poszerzona o nowe segmenty rynku: finansowe, nieruchomości, budownictwo i usług detalicznych. Dodatkowo, w najbliższych latach oczekiwane jest, wprowadzenie podatków: ekologicznego, od zasobów naturalnych i od nieruchomości.

- Reformy dot. przedsiębiorstw państwowych

- W najbliższych latach powinien zostać ogłoszony szczegółowy program mający na celu przekształcenie państwowych przedsiębiorstw w podmioty działające bardziej efektywnie,

w oparciu o standardy rynkowe. Analitycy HSBC spodziewają się również, że niektóre spółki mogą stać się "królikiem doświadczalnym", na których testowane będzie wprowadzanie niepaństwowych udziałowców.

- Reformy dot. cen

- Do 2017 r. planowane jest uwolnienie cen w większości sektorów chińskiej gospodarki. Rząd zachowa prawo decydowania o wysokości cen w dziedzinach takich jak dobra publiczne i usługi. Spodziewamy się, że zmiany te będą trwały równolegle z reformami dotyczącymi przedsiębiorstw państwowych.

- Reformy sektora usług:

- W najbliższym czasie można spodziewać się liberalizacji w segmencie usług finansowych, medycznych, edukacji czy kulturze. W I półroczu 2015 r. chiński rynek usług odnotował deficyt handlowy na poziomie ponad 49 mld USD, dwukrotnie wyższy niż rok wcześniej, co wskazuje na ogromny popyt na usługi, które z braku wystarczającej podaży na rynku krajowym są świadczone przez zagraniczne podmioty (import), wpływając na wzrost deficytu.

- Reformy instytucjonalne:

- Powodzenie trwającej kampanii antykorupcyjnej Prezydenta Xi Jinping będzie stanowiło podwaliny dalszych reform gospodarczych. Postawienie wyraźnych granic między administracją publiczną (szczególnie na poziomie lokalnym) a biznesem ma nie tylko wspierać wzrost gospodarczy, ale również zwiększyć dostęp obywateli do usług publicznych.

HSBC

_ _ _ _ _ _ _ _ _

PBoC szykuje się do wojny Inwestorzy analizują ostani ruch Ludowego Banku Chin, który zdecydował się na niezapowiedziane, aczkolwiek oczekiwane, cięcie stóp procentowych. To właśnie ta informacja w połączeniu z ostatnim wskazaniem na dalsze luzowanie polityki monetarnej w Europie odpowiadała za gwałtowne wzrosty europejskich indeksów. Ludowy Bank Chin zdecydował się na obniżenie poziomu stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Benchmarkowa stopa została obniżona z poziomu do poziomu 4,35%. Również o 25 punktów bazowych obniżono poziom stóp rezerw obowiązkowych, które muszą utrzymywać banki. Spójrzmy zatem jakie ważne informacje znalazły się w komunikacie PBoC : - Bank centralny będzie elastycznie wykorzystywał dostępne narzędzia z zakresu polityki pieniężnej - Jeżeli poziom cen konsumenckich będzie pozostał na niskich poziomach, to jeszcze jest miejsce na kolejne obniżki - Poziom rezerw obowiązkowych dla banków został obniżony, aby utrzymać płynność systemu bankowego - Stopy procentowe zostały obniżone z tego powodu, że zmiany w inflacji CPI nie jest zgodne ze zmianami w PKB - Chiny zintensyfikują politykę dostrajania do bieżących uwarunkowań makroekonomicznych. Na rynku od razu pojawiły się komentarze dotyczące działań Banku Chin. Ekonomiści banku Goldman Sachs uważają, że kolejne kroki podejmowane przez tamtejsze władze w celu stymulacji gospodarki oraz podtrzymaniu płynności na rynku finansowym przynoszą pewne odbicie w dynamice wzrostu, jednak ogólny trend gospodarczy w dalszym ciągu pozostaje spadkowy. Według ekonomisty Goldman Sachs ostatnia decyzja tylko wzmacnia jego opinie o słabości chińskiej gospodarki, która według niego znajduje się daleko od wzrostu gospodarczego na poziomie 6,9%. Jeżeli dynamika wzrostu miałaby w rzeczywistości być blisko celu określonego przez władze, to te nie decydowałyby się na wysyłanie kolejnych bodźców stymulujących do gospodarki. Dodatkowo skuteczność obecnych decyzji nie jest już tak wysoka jak była wcześniej, a ostatnia skala odpływu kapitału zagranicznego z Chin jest na "krytycznym" poziomie. Na sam koniec specjalista Goldman Sachs zwraca uwagę na to, że zadłużenie chińskiej gospodarki rośnie dwa razy szybciej niż sam wzrost, co jest kolejnym istotnym sygnałem ostrzegawczym. Na rynku walut największe wzrosty notuje amerykański dolar, a jego indeks rośnie o +0,55%. Widać to także po notowaniach złotego, który traci -0,8%, a kurs pary USDPLN znajduje się na poziomie 3,85. Z kolei za euro należy zapłacić 4,25, za funta 5,91, a za franka 3,94 złotego. Daniel Kostecki Analityk Rynków Finansowych HFT Brokers Dom Maklerski S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »