PLN pod presją, inwestorzy szacują ryzyko Brexit'u

Środowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji kwotowań PLN po trzech sesjach dynamicznych spadków. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,4299 PLN za euro, 3,9513 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0965 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,5873 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 3,269% w przypadku papierów 10-letnich.

Środowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji kwotowań PLN po trzech sesjach dynamicznych spadków. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,4299 PLN za euro, 3,9513 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0965 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,5873 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 3,269% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło kontynuację nerwowości związanej z potencjalnym Brexit'em. Agencja TNS poinformowała, iż w ostatnim sondażu zwolennicy opuszczenia przez Wlk. Brytanię struktur unijnych uzyskali "znaczącą przewagę". W konsekwencji inwestorzy pozostawali pod presją unikając bardziej ryzykownych inwestycji. Warto wspomnieć o kontynuacji wzrostów instrumentów tzw. bezpiecznych przystani jak CHF oraz JPY. Ponadto po raz w historii niemieckie 10-letnie obligacje notowane są z ujemną rentownością. Scenariusz ten był realizowany wcześniej na krótszych papierach, jednak spadek obligacji benchmarkowych na terytorium ujemnych rentowności najlepiej świadczy o aktualnych rynkowych tendencjach. Utrzymanie układu risk-off jest niekorzystne dla PLN, który w ciągu kilku sesji stracił ok. 15 groszy wobec szwajcarskiego franka. Złoty jest obecnie jedną z najsłabszych walut EM oraz szerokiego koszyka, notując również kosmetyczne spadki wobec HUF czy RUB. Stan niepewności utrzymanie zostanie najprawdopodobniej aż do 23 czerwca, jednak wydaje się, iż skala spadków będzie maleć. W dalszym ciągu scenariusz pozostania Wlk. Brytanii w ramach struktur unijnych ma większe prawdopodobieństwo (ok. 60%), pomimo ostatnich negatywnych sondaży. Wątpliwym jest jednak abyśmy zobaczyli dynamiczny powrót kapitału w kierunku PLN, gdyż poziom awersji do ryzyka zostanie utrzymany.

Reklama

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. GUS poda jedynie dane dot. wyników finansowych banków w I kw. br. Na szerokim rynku warto zwrócić uwagę na zakończenie posiedzenia FED, gdzie część inwestorów obawia się, iż pomimo ostatnich słabszych danych makro FOMC wykaże przywiązanie do polityki szybkich podwyżek stóp procentowych.

Z rynkowego punktu widzenia wydarzenia ostatnich godzin na rynkach wskazują na potencjalną próbę wyhamowania spadków na wycenach bardziej ryzykowanych aktywów jak PLN. Spadki na indeksach oraz ropie zostały wyhamowane, stąd zakładać należy realizację podobnego scenariusza na walutach EM. W przypadku PLN oznaczałoby zamkniecie się poniżej oporu na 4,1033 CHF/PLN, co w krótkim terminie mogłoby oznaczać "zachętę" do zejścia do okolic 4,05 PLN.

Konrad Ryczko

analityk, makler papierów wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty | polska waluta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »