Porozumienie handlowe coraz bliżej

Kolejne sygnały, jakie pojawiły się w trakcie weekendu ws. zbliżającej się finalizacji amerykańsko-chińskich rozmów handlowych, wsparły sentyment rynkowy. Podpisanie umowy może mieć miejsce jeszcze w tym miesiącu i ma się wiązać z wycofaniem przez Trumpa wcześniej wprowadzonych ceł na dobra o wartości 200 mld USD. Rynek akcyjny w dniu dzisiejszym na te informacje zareagował entuzjastycznie.

Kolejne sygnały, jakie pojawiły się w trakcie weekendu ws. zbliżającej się finalizacji amerykańsko-chińskich rozmów handlowych, wsparły sentyment rynkowy. Podpisanie umowy może mieć miejsce jeszcze w tym miesiącu i ma się wiązać z wycofaniem przez Trumpa wcześniej wprowadzonych ceł na dobra o wartości 200 mld USD. Rynek akcyjny w dniu dzisiejszym na te informacje zareagował entuzjastycznie.

Kontrakt terminowy na S&P 500 otworzył się luką wzrostową powyżej grudniowych maksimów. Niemiecki Dax pozostaje natomiast powyżej 11600 pkt., co zwiększa szanse na kontynuację wędrówki w kierunku 11800 pkt. Obawy związane z wojną handlową i jej przełożeniem na realną gospodarkę pogorszyły perspektywy wzrostu gospodarczego. Obecnie jednak możemy mieć do czynienia z odwróceniem tej sytuacji i chodzi nie tylko o wycofanie się w wcześniej wprowadzonych taryf ale przede wszystkim o pobudzenie wymiany handlowej, która miałaby przełożyć się na zniwelowanie deficytu handlowego. Chiny zadeklarowały już gotowość do zwiększania importu niektórych dóbr, co z pewnością będzie zapisane w rodzącej się umowie handlowej. Zwiększenie zakupów dóbr z USA odbędzie się oczywiście kosztem innych gospodarek ale powinno to wystarczyć do poprawy perspektyw wzrostu gospodarczego, co z kolei powinno dalej sprzyjać bardziej ryzykownym aktywom.

Reklama

Na rynku walutowym w wyniku poprawy sentymentu rynkowego traci na wartości japoński jen, a para USDJPY ponownie podchodzi pod 112. Perspektywa zbliżającego się porozumienia powinna sprzyjać utrzymaniu wzrostowego trendu na tej parze. Dalsza deeskalacja ryzyk handlowych umiarkowanie tylko ciąży dolarowi, traci on wobec walut antypodów ale zyskuje już wobec euro. Kurs EURUSD schodzi w kierunku ubiegłotygodniowych minimów poniżej 1.1350. Najmocniejszy w gronie G10 w dniu dzisiejszym jest jednak szterling, który zyskuje po wczorajszych doniesieniach wskazujących, że pod pewnymi warunkami część członków Partii Konserwatywnej poprze umowę wynegocjowaną przez May. Szanse zarówno na twardy Brexit jak i na załamanie negocjacji z Unią Europejską spadają, co wspiera notowania brytyjskiej waluty. Po piątkowej mocnej przecenie na rynku ropy naftowej, notowania stabilizują się w okolicy 56 USD w przypadku baryłki WTI. W poniedziałek kalendarium makroekonomiczne pozostaje praktycznie puste jednak w dalszej części tygodnia będzie to odrobione z nawiązką. W dni jutrzejszym zakończy się posiedzenie RBA oraz zaplanowana jest publikacja szeregu wskaźników dla sektora usługowego. W środę Bank Kanady będzie podejmował decyzję, w czwartek EBC, a w piątek poznamy lutowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Tydzień zatem zapowiada się ciekawie.

Rafał Sadoch

zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »