Rynki czekają na silniejszy impuls

Początek tego tygodnia przyniósł powiew nadziei dla uczestników rynku w związku z poprawą perspektyw dla możliwego porozumienia handlowego pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Euforia nie była jednak ani silna, ani długotrwała, przez co obecnie na światowych rynkach brak jest katalizatorów do wypracowania silniejszych ruchów w konkretnym kierunku.

Początek tego tygodnia przyniósł powiew nadziei dla uczestników rynku w związku z poprawą perspektyw dla możliwego porozumienia handlowego pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Euforia nie była jednak ani silna, ani długotrwała, przez co obecnie na światowych rynkach brak jest katalizatorów do wypracowania silniejszych ruchów w konkretnym kierunku.

Widać to chociażby po sytuacji amerykańskich indeksów. S&P 500 stracił wczoraj 0.11%, odnotowując piąty dzień spadków w ciągu ostatnich sześciu sesji. Chociaż statystyka ta wydaje się sugerować wyraźną przewagę sprzedających, łączny spadek w tym okresie wyniósł zaledwie 0.23%. Podobnie sytuacja wygląda także na większości pozostałych rynków, chociaż dzisiaj wsparciem okazały się kolejne doniesienia ze strony chińskich władz, które planują dostosować prawo patentowe w taki sposób, aby zagraniczne spółki nie musiały ujawniać swoich technologii. To kolejny sygnał zbliżenia na linii Pekin - Waszyngton, a także forma wsparcia krajowej gospodarki poprzez jej większe otwarcie na zagraniczny kapitał. Inwestorzy w tej sytuacji zignorowali słowa amerykańskiego Sekretarza Stanu, który powiedział, że Donald Trump może wycofać się z porozumienia, jeżeli nie będzie ono w jego opinii "perfekcyjne".

Reklama

Po wzrostowej sesji na większości azjatyckich rynków, lekko powyżej kreski wystartowały także główne indeksy w Europie. Dzisiaj jednak także możemy spodziewać się płaskiego ruchu w przypadku najważniejszych instrumentów, przynajmniej do południa, gdyż ze strony Starego Kontynentu nie czeka nas żaden istotny odczyt. Ciekawiej może zrobić się dopiero w końcówce tygodnia w związku z posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego, a także publikacją raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy. Dziś będziemy mieli jedynie do czynienia z przedsmakiem tego ostatniego w postaci odczytu ADP. Oprócz tego uwagę warto zwrócić uwagę na kończące się dzisiaj posiedzenie Banku Kanady, a także dane dotyczące zmiany zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych, szczególnie po ich zaskakującym spadku z poprzedniego tygodnia. Wypowiadać się także będzie część przedstawicieli Rezerwy Federalnej. W ciągu dnia poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej dotyczącą parametrów polityki monetarnej, jednak tutaj od wielu miesięcy przyzwyczajeni jesteśmy do braku zaskoczeń i również tym razem szeroki konsensus zakłada utrzymanie stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie.

Jeszcze w nocy napłynęły do nas dane z Australii. Po raz kolejny mamy do czynienia z rozczarowaniem ze strony odczytów z tego kraju. Tym razem słabsza od oczekiwań okazała się dynamika wzrostu PKB w ostatnim kwartale roku, co doprowadziło do zmiany oczekiwań wobec dalszych działań RBA. Obecnie rynkowa wycena wskazuje na to, że prawdopodobieństwo obniżki kosztu kapitału w Krainie Kangurów przed końcem roku przekracza 70%. To bije w dolara australijskiego, który znajduje się najniżej od dwóch miesięcy i w parze z USD zbliża się do ważnego wsparcia przy 0.70. Jego pokonanie, lub obrona zależna może być w dużej mierze od tego, czy Chiny zdołają osiągnąć porozumienia z USA. Wśród pozostałych walut widoczne jest aprecjacja dolara, oraz osłabienie funta. Ten ostatni, jak zwykle, znalazł się pod ciężarem doniesień dotyczących Brexitu. Tym razem agencja Reuters doniosła, że wczorajsze rozmowy w Brukseli nie przebiegły pomyślnie. Nadzieja nadal jednak jest jeszcze żywa, a rozmowy mają zostać dzisiaj wznowione.

Marcin Motłoch

Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »