Skrót dobrze znany

Część świata była aktywna już wczoraj. Stąd np. w USA mogliśmy poznać ciekawe dane za marzec: mianowicie przemysłowe indeksy PMI i ISM. PMI to właśnie ów tytułowy "dobrze znany skrót". Wskaźnik ten mierzy nastroje panujące wśród menedżerów dużych firm, bazując na planach tychże menedżerów co do kwestii takich jak przychody ich firm, zatowarowanie, zatrudnienie etc. Wyniki powyżej 50 pkt mówią o przewadze optymistów i generalnie w miarę dobrym stanie gospodarki.

Część świata była aktywna już wczoraj. Stąd np. w USA mogliśmy poznać ciekawe dane za marzec: mianowicie przemysłowe indeksy PMI i ISM. PMI to właśnie ów tytułowy "dobrze znany skrót". Wskaźnik ten mierzy nastroje panujące wśród menedżerów dużych firm, bazując na planach tychże menedżerów co do kwestii takich jak przychody ich firm, zatowarowanie, zatrudnienie etc. Wyniki powyżej 50 pkt mówią o przewadze optymistów i generalnie w miarę dobrym stanie gospodarki.

Otóż wczorajszy odczyt dla USA to 55,6 pkt - przy prognozie 55,7 pkt, tak więc różnica jest minimalna, a m/m i tak nastąpił pewien postęp. Wskaźnik ISM powstaje podobnie, tu wygenerowano wynik 59,3 pkt, co stanowiło spadek w stosunku miesięcznym, bo rezultat z lutego plasował się powyżej 60 pkt.

Dziś o 9:45 poznamy PMI dla przemysłu Włoch, pięć minut później czas na Francję, o 9:55 na Niemcy, o 10:00 - na ogólny wskaźnik tego typu dla Eurolandu. O 10:30 pojawi się PMI dla przemysłu Wielkiej Brytanii.

Usłyszymy też głosy amerykańskich decydentów monetarnych: N. Kashkari (o 15:30) i L. Brainard (o 22:30).

Reklama

Eurodolar jest obecnie na poziomie 1,2330 - w środku szerokiej, trwającej trzy i pół miesiąca konsolidacji, prowadzonej w zakresie 1,2160 - 1,2550. Na GBP/EUR mamy ponad 1,40, co wskazuje na próbę powrotu do klimatu wzrostowego, który obowiązywał przez niemal cały marzec, aby w ostatnich jego dniach się załamać.

53,7 pkt - to wynik przemysłowego PMI dla naszego kraju za marzec. Oczekiwano 53,2 pkt, tak więc rezultat nie jest zły. A jak ma się złoty?

Na GBP/PLN widzimy 4,8040, obraz przypomina trochę parę funt-dolar. W ostatnich dniach marca złoty trochę odzyskał (po tym jak wykres w ciągu kilkunastu dni przeszedł z 4,67 do 4,86), teraz ten proces przyhamował. Na euro-złotym widzimy 4,2070, co oznacza, że wokół lokalnego wsparcia formuje się konsolidacja, a maksima z ubiegłego miesiąca są ok. 4 grosze wyżej. Na USD/PLN widzimy 3,41 - w pół drogi pomiędzy skrajnymi poziomami z marca (w przybliżeniu).

Tomasz Witczak

FMC Management

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: skróty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »