Spokojna sesja

Kurs eurodolara około godziny 16:00 to 1,1340. Maksima z dnia to mniej więcej 1,1385, minima to 1,1325. Jak widać, euro było względnie silne, jeśli porównywać sytuację z dołkami z kilku ostatnich dni. Z drugiej strony, w kilkunastodniowym horyzoncie czasowym widzimy, że szczyty wcale nie były szczególnie imponujące, mimo względnie pozytywnych rozstrzygnięć w sprawie Grecji czy dość gołębiej wymowy wczorajszego wystąpienia Janet Yellen.

Kurs eurodolara około godziny 16:00 to 1,1340. Maksima z dnia to mniej więcej 1,1385, minima to 1,1325. Jak widać, euro było względnie silne, jeśli porównywać sytuację z dołkami z kilku ostatnich dni. Z drugiej strony, w kilkunastodniowym horyzoncie czasowym widzimy, że szczyty wcale nie były szczególnie imponujące, mimo względnie pozytywnych rozstrzygnięć w sprawie Grecji czy dość gołębiej wymowy wczorajszego wystąpienia Janet Yellen.

Faktem jest, że rynek nie ma wielkich powodów do wykreowania nowego, jednolitego trendu. W szerokim sensie wędrujemy pomiędzy 1,1270 a 1,1440, następnie 1,1470 - 80 i w końcu 1,15 - 1,1540. Dolar może być silny z uwagi na dobre dane gospodarcze z USA i niepewność co do sytuacji tudzież przyszłości Strefy Euro, a także operację QE w Strefie. Ale może być też słaby - z uwagi na opcję odsunięcia bardziej w przyszłość podwyżki stóp, z powodu tymczasowego rozwiązania problemu greckiego i wreszcie dlatego, że tak czy inaczej został potężnie umocniony w ciągu ostatnich 6 - 7 miesięcy.

Reklama

Rezultatem jest pewnego rodzaju pat, utrzymujący się od końcówki stycznia. Na ten tydzień nie zakładamy już jego przełamania.

Euro, dolar, PLN

Dziś, podobnie jak i wczoraj, złoty był mocny do euro i wykres EUR/PLN schodził w obszar wsparcia 4,15 - 4,1550. Wątpimy jednak czy obszar ten zostanie przebity przy eurodolarowej konsolidacji. Nawet zresztą, jeśli główna para pójdzie do góry, to nie będzie pewne, czy złoty umocni się do euro na tyle, by trwale przebić linię 4,15. Czynnikiem osłabiającym złotego może być wizja niższych o 50 pb stóp procentowych w marcu, czego nie można wykluczyć. Poza tym nasz orzeł cały czas wrażliwy jest na wszelkie informacje podnoszące ryzyko - w kwestii Grecji czy Ukrainy.

Na USD/PLN widzimy konsolidację przełożoną z eurodolara. Od 12 lutego obszar wahań to 3,64 (nie nastąpiło tam jednak zamknięcie) - 3,7050. Dziś po 16:00 notujemy 3,6660. Jutro nie będzie znaczących danych z Polski, na rynek eurodolara mogą wpływać natomiast np. amerykańskie dane o zamówieniach, które pojawią się o 14:30.

Tomasz Witczak

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »